– Czy w Zamościu jest zapotrzebowanie na siatkarskie ligi?
– Rozgrywki zainaugurowaliśmy w 2005 roku, więc to już jedenasty sezon. Od początku cieszyły się i cieszą nadal dużym zainteresowaniem. W tym sezonie zgłosiły się 24 drużyny z całego regionu. Rywalizacja odbywa się w czterech kategoriach. Rekord pod względem liczby zespołów to sezon 2013/2014, gdy w rozgrywkach wzięły udział aż 33 ekipy. Cieszy mnie fakt, że co roku do ligi zgłaszają się nowe zespoły. Trochę boli natomiast, że w tegorocznej rywalizacji nie uczestniczy żadne zamojskie gimnazjum.
– Czy ubiegłoroczni zwycięzcy: LO Staszic Hrubieszów (mężczyźni) i Gryf Gmina Zamość (kobiety) są faworytami i w tym roku?
– No cóż, są to z pewnością jedne z mocniejszych ekip w lidze. Ale nie przekreślałbym szans innych drużyn. W rywalizacji pań z pewnością ciekawie prezentuje się Potok Sitno, a u mężczyzn LHS Axstone Zamość. Osobiście kibicuję jednak wszystkim zespołom.
– Wiadomo, że niemal każdy z nas lubi rywalizację. A jakie inne zalety ma granie w siatkówkę?
– Siatkówka stała się w Polsce sportem narodowym. Można to dostrzec na meczach, gdzie trybuny są wypełnione do pełna, a atmosfera wspaniała. Dla mnie gra w siatkówkę to przyjemność i zauważalna korzyść dla zdrowia. Wpływa na organizm człowieka, chroniąc go od zastania się stawów. Uważam, że to także bardzo dobra metoda kształtowania sylwetki. Poza tym siatkówka to dyscyplina, która zwiększa ogólną wydolność organizmu, koordynację ruchową oraz kondycję. Warto też wspomnieć o jeszcze innej zalecie tej dyscypliny, czyli integracji z innymi zawodnikami, co ma niezwykle pozytywny wpływ na procesy socjalizacyjne grających.
Więcej w wydaniu papierowym i e-wydaniu.
Napisz komentarz
Komentarze