Jak aktualnie wyglądają wasze rezerwy krwi?
– Tylko dzięki masowym akcjom krwiodawstwa udaje nam się zaspokoić obecne potrzeby. Takie akcje jak w Łukowej, gdzie było aż 114 pobrań czy w ubiegłą niedzielę w Mokrem na terenie gminy Zamość, ratują sytuację. Krew pozyskana od dawców praktycznie na bieżąco i w całości jest teraz przekazywana szpitalom. Najbardziej potrzebne grupy to 0 i A oraz wszystkie z czynnikiem minusowym. Do oddania krwi zapraszamy jednak wszystkie osoby, bez względu na to jaką grupę posiadają.
Dlaczego akurat w lecie brakuje krwi?
– Ten problem pojawia się co roku i nie tylko na Lubelszczyźnie, ale w całej Polsce. Krwiodawcy, którzy regularnie oddają krew, wyjeżdżają na urlopy, a młodzież – na wakacje. A ponad 60 proc. naszych krwiodawców, to młodzi ludzie – uczniowie i studenci. Znacznie wzrasta za to zapotrzebowanie na krew. Podczas wakacji na drogach dochodzi do wielu groźnych wypadków, są ciężko ranni. Poza tym lato to okres intensywnych prac polowych, a my jesteśmy przecież regionem rolniczym. Na wsi przytrafia się wiele urazów, dochodzi do wielu nieszczęśliwych zdarzeń.
W Polsce krew oddawana jest honorowo, tzn. bez wynagrodzenia. Niemniej stacje krwiodawstwa starają się zachęcić do tego szlachetnego gestu specjalnymi akcjami promocyjnymi i konkursami...
– Tak. Rozdajemy drobne gadżety i mamy specjalny konkurs wakacyjny zorganizowany przez Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie. Na zwycięzców czeka 15 rowerów wysokiej klasy. By wziąć udział w konkursie, wystarczy oddać krew w okresie od 7 sierpnia do 15 września i ułożyć hasło promujące krwiodawstwo.
Więcej na ten temat przeczytasz w papierowym wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze