Do rozboju doszło nocą z poniedziałku na wtorek (13/14 sierpnia). Dwaj zamościanie w wieku 26 i 33 lat szli ulicą Sadową. W pewnym momencie podszedł do nich młody mężczyzna. Zażądał pieniędzy na alkohol. Miał nóż, zaczął nim wymachiwać.
Młodszy z mężczyzn rzucił się do ucieczki, starszy próbował się bronić. W trakcie szarpaniny z napastnikiem 33-latek został raniony w okolice klatki piersiowej. Po tym, jak bandyta się oddalił, niegroźnie ranny mężczyzna zaalarmował policję. Ruszyły poszukiwania sprawcy.
Wypatrzyli go policjanci radiowozem patrolujący miasto. Na nic zdała się próba ucieczki, Rozbójnik został zatrzymany. To 21-letni mieszkaniec Zamościa.
– Młodzieniec pod zarzutem rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia trafił do policyjnej celi. Przeprowadzane badanie wykazało, że 21-latek był pod działaniem alkoholu. W organizmie miał ponad promil alkoholu. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności – informuje Joanna Kopeć z zamojskiej policji.
Napisz komentarz
Komentarze