W sobotę (25 sierpnia) wieczorem w ręce polskich pograniczników z Dołhobyczowa wpadła pięcioosobowa rosyjska rodzina narodowości czeczeńskiej. Mężczyzna, kobieta i ich dzieci, najmłodsze w wieku 5 lat, nielegalnie przekroczyli tzw. zieloną granicę z Ukrainy do Polski.
– Osoby te poruszały się pieszo polami w głąb kraju. Zatrzymana rodzina w rozmowie z funkcjonariuszami przyznała, iż celem ich podróży miała być Polska – informuje Dariusz Sienicki, rzecznik prasowy Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej.
W niedzielę (26 sierpnia) funkcjonariusze SG w Chłopiatynie dzięki urządzeniom do nocnej obserwacji terenu, zaobserwowali osoby, które pieszo szły od strony granicy z Ukrainą. Pogranicznicy zatrzymali pięć osób w wieku od 7 do 41 lat. To byli Turcy. Mówili, że celem ich podróży były Niemcy.
Ani jedni ani drudzy migranci nie mieli dokumentów, które pozwalałyby im legalnie przebywać w Polsce. Dlatego zostali przekazani służbom granicznym Ukrainy.
Napisz komentarz
Komentarze