Kilka lat temu pisaliśmy w "Kronice Tygodnia" o kłopotach sadowników z ul. Michałówka w Hrubieszowie. Kilku z nich w tej podmiejskiej dzielnicy prowadzi gospodarstwa sadownicze. Dojazdem do nich jest wąska 2,5-metrowa droga. Sadownicy mają problem z wywozem jabłek i innych owoców, które po zbiorach przechowują w chłodniach. Wiele lat temu przy wjeździe z ul. Zamojskiej na Michałówkę ustawiono znak o zakazie ruchu pojazdów o nacisku osi większym niż 3,5 tony. To oznacza, że załadunek owoców bezpośrednio z chłodni w gospodarstwie na tiry i wywóz byłby niemożliwy. Owoce trzeba byłoby dowozić – jak kilka lat temu doradzał starosta – do ciężarówek zaparkowanych przy ul. Zamojskiej i tam ładować je do dalszego transportu.
Więcej na ten temat w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze