Pierwszy wypadek wydarzył się w sobotę w Ruszowie (gm. Łabunie). Fordem kierował 18-latek z Zamościa. Jechał z dwójką pasażerów: 24-latkiem i 20-latką z gminy Łabunie. Młody kierowca na zakręcie stracił panowanie nad pojazdem. Samochód zjechał do rowu, a później uderzył w betonowe ogrodzenie posesji. W wypadku ucierpiała 20-latka. Trafiła do szpitala.
– Policjanci zbadali trzeźwość kierowcy forda. Pomiar wykazał, że w jego organizmie było ponad 0,5 promila alkoholu, nietrzeźwy był również 24-letni pasażer – w organizmie miał blisko promil alkoholu – informuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Zdecydowanie bardziej pijany był 22-latek, który w niedzielę (2 grudnia) wieczorem miał wypadek w Cześnikach-Kolonii. Mieszkaniec gminy Miączyn jechał land roverem, a podróż zakończył w przydrożnym rowie. Badanie wykazało, że mężczyzna usiadł za kierownicą po pijanemu, miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Został przetransportowany do szpitala, ale okazało się, że nie odniósł poważniejszych obrażeń.
– Nietrzeźwym kierowcom za pokwitowaniem policjanci zatrzymali uprawnienia do kierowania pojazdami, czeka ich również rozprawa sądowa i odpowiedzialność za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Zgodnie z polskim prawem za tego typu przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności – podsumowuje Krukowska-Bubiło.
Napisz komentarz
Komentarze