22 grudnia w nocy w jednym z mieszkań przy ul. Wojska Polskiego w Zamościu pięciu mężczyzn spożywało alkohol. Podczas biesiady atmosfera zaczęła gęstnieć, a w końcu 20-letni mieszkaniec Zamościa postanowił dać wycisk 28-latkowi z gm. Sułów i 19-letniemu mieszkańcowi gm. Zamość. Pomagali mu dwaj inni współbiesiadnicy. – Z naszych ustaleń wynika, że sprawca uderzył butelką w głowę 28-latka, a następnie zabrał mu warty 100 zł telefon komórkowy i 20 zł – informuje Joanna Kopeć, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Młodszemu z pokrzywdzonych zabrał z kolei dwie karty bankomatowe i ponad 1 tys. zł w gotówce, kierując wcześniej wobec 19-latka groźby pozbawienia życia.
Sprawca szybko został zatrzymany. Święta spędził za kratkami, bo zamojski sąd zastosował wobec niego najsurowszy ze środków zapobiegawczych, a więc tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Podejrzanemu grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Po świętach policja zatrzymała dwóch kolegów 20-latka, którzy brali udział w rozboju. To mieszkańcy Zamościa w wieku 23 i 25 lat.
Więcej w e-wydaniu i papierowym wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze