Do tragedii doszło w piątek (21 grudnia) podczas prac leśnych. 57-latek załadował drewno na sanie zaprzężone w konia. Wracał już z ładunkiem do domu.
– Z nieznanych na chwilę obecną przyczyn znalazł się poza saniami i został przygnieciony przez konia. Leżącego na śniegu 57-latka odnaleźli współpracownicy zaniepokojeni wydłużającym się czasem niepowrotu kolegi. Natychmiast powiadomili pogotowie ratunkowe, jednak 57-latka nie zdołano uratować – relacjonuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Policja swoje czynności na miejscu wypadku prowadziła pod nadzorem prokuratora, który zlecił sekcję zwłok 57-latka.
Napisz komentarz
Komentarze