Bogdan Nowak – autor "Państwa Zamojskiego..." jest archeologiem z wykształcenia, historykiem z zamiłowania. Tym razem opowiada m.in. o XVII i XVIII-wiecznym Zamościu i Ordynacji Zamojskiej oraz życiu ówczesnych mieszczan i chłopów, korzystając m.in. z zapisków Bazylego Rudomicza – wieloletniego profesora i rektora Akademii Zamojskiej, Zahariasza Arakiełowicza czy Oskara Kolberga. Ale też i o czarownicach, duchach, dziadach, katach i złoczyńcach więzionych w zamojskich murach. A wszystkie te opowieści absolutnie, najprawdziwiej prawdziwe, nie z fantazji autora bynajmniej powstałe. Zapewne więc nikomu do głowy nie przyjdzie, by sprawdzić jak łatwo i niezawodnie się spotkać na zamojskim starym mieście z demonem (wedle opowieści to nadzwyczaj proste) czy sporządzić miłosną miksturę (ta, o której wspomina autor, jest akurat nadzwyczaj obrzydliwa). Można sobie za to bez problemu wyobrazić pręgierz, który stał niegdyś przed ratuszem, a przy okazji przeczytać kogo tam za niecne uczynki chłostano.
Są w "Państwie Zamojskim..." również ciekawe wątki dotyczące m.in. Szczebrzeszyna, Krasnobrodu i Radecznicy.
Jak pisze sam autor: "Nie obyło się jednak bez licznych odwołań i wycieczek do współczesności oraz w inne rejony naszego kraju. Czy to jest zaleta, czy wada – czytelnik sam oceni".
My już oceniliśmy. Gratulujemy Bogdanowi, a Państwa gorąco zachęcamy do lektury!
Książkę Bogdana Nowaka można kupić w zamojskich księgarniach.
Tu warto dodać, że ta ciekawa publikacja jest dziełem rodzinnym. Zdjęcia zrobił Kacper Nowak (syna autora), ilustracje przygotowała Małgorzata Wiśniewska (siostra autora). Książka powstała dzięki wsparciu finansowemu Stefanii Krokiny, prawie 101-letniej ciotecznej babki Bogdana Nowaka.
Napisz komentarz
Komentarze