Do biegu eliminacyjnego 17-latka przystępowała z drugim numerem startowym, a jej szóste miejsce potwierdziło, że będzie się liczyć w walce o medale. W ćwierćfinale podopieczna Aleksandra Wierietielnego oraz Justyny Kowalczyk przybiegła druga. W półfinale była zaś najlepsza. W decydującym biegu Monika Skinder uznała wyższość jedynie Norweżki Kristine Stavaas Skistad (lepsza o 0,63 s), zdobywając srebro.
– Dziewczyno, jesteś wielka! To świetny dzień naszej drużyny! Wszystkie juniorki w TOP 30! Bardzo się cieszymy z trenerem Wierietielnym, że ciężka praca dziewcząt przynosi wymierne rezultaty. Walczymy dalej!!! – tak skomentowała na Twitterze wyczyn swojej podopiecznej Justyna Kowalczyk, a warto przypomnieć, że ostatni medal dla Polski w biegach narciarskich w tej kategorii wiekowej był w 2003 roku właśnie jej dziełem.
Radości nie krył też trener klubowy tomaszowianki.
– Mieliśmy w niedzielę w Tomaszowie Bieg Hetmański, ale wiadomością dnia jest bez wątpienia srebrny medal Moniki Skinder! Ta dziewczyna z każdym kolejnym występem czyni postępy, a przy tym jest bardzo ambitna. Wierzę, że zaprowadzi ją to bardzo daleko – cieszy się Waldemar Kołcun.
Warto przypomnieć, że 17-letnia Polka 12 stycznia zdobyła swoje pierwsze punkty w Pucharze Świata. W sprincie techniką dowolną w Dreźnie zajęła 20. miejsce.
Napisz komentarz
Komentarze