Gdy organizatorzy szykowali się do ceremonii medalowej, zawodniczka MULKS Oscar Tomaszów Lubelski biegła właśnie po swój pierwszy medal światowego championatu. Nic więc dziwnego, że na kilka minut wstrzymano oddech, nasłuchując wieści z Lahti. Gdy Skinder dobiegła do mety na drugim miejscu, radości było co nie miara, a w niebo posłano nawet specjalną salwę z muszkietów.
Zwycięzcą XXXI Biegu Hetmańskiego na dystansie 25 km został Oleg Ioltukhowski z Ukrainy (00:53.09). Wynika z tego, że pokonał on niełatwą trasę ze średnią prędkością 28 km/h. Tuż za podium wylądowali zaś reprezentanci Oscara. Czwarty minął linię mety 17-letni Bartosz Cielniak (00:55:32), piąty był 19-letni Jan Żółkiewski (00:55:45), szósty Michał Gumieniak – 17 lat (00:57:36), a siódmy jego rówieśnik Jakub Ferenc (00:57:38). Bieg ukończyło 56 narciarzy. Najstarszy z nich Józef Rabski (Luboń Skomielna Biała) w tym roku kończy 60 lat!
W rywalizacji pań na 10 km (15 zawodniczek) trzecia na mecie zameldowała się 17-letnia Anna Berezecka (00:24:02). Tuż za nią uplasowała się rok starsza Magdalena Kuśmierz (00:24:58), a piąta była 19-letnia Katarzyna Sendecka (00:25:51). Zwyciężyła Urszula Łętocha (Markam Wiśniowa Osieczany) w czasie 00:22:01.
– W porównaniu do ubiegłych lat zmieniliśmy trasę. Tegoroczna była bardziej techniczna, ale też bezpieczna i przyjazna narciarzom. Opinie po biegu były bardzo pozytywne, zarówno jeżeli mowa o przebiegu trasy, jak też o organizacji samego wydarzenia – przyznał zadowolony Prezes LOZN Waldemar Kołcun. – Osobne święto to natomiast medal Moniki Skinder. Dopingowaliśmy ją wspólnie, śledząc relację na żywo i jesteśmy z niej dumni. Myślę, że powolutku, małymi krokami, będzie coraz śmielej wkraczać w rywalizację z najlepszymi. Pamiętajmy, że Monika ma dopiero 17 lat, więc trzeba uzbroić się w cierpliwość, a kolejne sukcesy na pewno przyjdą – dodaje szef tomaszowskiej Grupy Oscar.
Cały artykuł przeczytasz w wydaniu papierowym i e-wydaniu.
Napisz komentarz
Komentarze