Starzy znajomi
Relacje zamojsko-radomskie na polu piłki ręcznej mają długoletnią tradycję.
- Jeszcze do niedawna nasi wychowankowie tuż po maturze obierali radomski kierunek. Mogli tam uczyć się i grać na solidnym ligowym poziomie. W ostatnim czasie można zauważyć ruch w drugą stronę. Karol Drabik, Grzesiek Mroczek, Radek Pomiankiewicz czy Bartek Misalski są tego najlepszym przykładem – powiedział Marcin Czerwonka, trener beniaminka pierwszej ligi.
Obecny sezon jest dla radomian bardzo trudny. Praktycznie przez całe rozgrywki plasowali się w dolnych rejonach tabeli. W ostatniej kolejce akademicy przegrali na własnym parkiecie z ROKiS Radzymin 28:29 i w efekcie spadli na ostatnie miejsce. Aby myśleć o skutecznej walce o zapewnieni sobie utrzymania na zapleczu PGNiG Superligi, zespół trenera Mariusza Greli potrzebuje punktów. Obecnie radomianie mają na koncie sześć oczek.
W znacznie lepszej sytuacji jest ekipa z Zamościa, która dzięki 23 zdobytym dotychczas punktom usadowiła się na piątej pozycji. Główny cel, jaki postawili sobie przed sezonem zamościanie – utrzymanie – jest na wyciągnięcie ręki.
W takich okolicznościach znacznie mniej dolegliwa jest seria kontuzji w drużynie. Jeszcze przed rozpoczęciem rundy rewanżowej urazu łydki doznał najskuteczniejszy strzelec ekipy Tomasz Fugiel. Rozgrywający Padwy nadal odczuwa jej skutki i choć w Przemyślu pojawił się na chwilę na parkiecie, to z pewnością nie dał zespołowi tyle, ile chciał.
Przeciw Czuwajowi nie zagrali także podstawowy defensor Jakub Kłoda i rozgrywający Adrian Adamczuk. Ich występ w sobotę stoi również pod znakiem zapytania.
- Mamy dość szeroką kadrę i w obliczu kontuzji mamy pole manewru. Chciałbym aby zawodnicy to zrozumieli i jak najlepiej wykorzystali swoją szansę – dodaje szkoleniowiec.
Początek spotkania w sobotę o godz. 18. Czterdzieści minut wcześniej nastąpi otwarcie trybun dla kibiców.
Przedsprzedaż biletów rusza w czwartek, 21 lutego. Wejściówki w cenach: 18 zł (trybuna główna), 12 zł (normalna), 6 zł (ulgowy) będą do nabycia w recepcji hali OSiR Zamość.
MKS Padwa Zamość
Napisz komentarz
Komentarze