Reklama

Baner reklamowy A1 Orkiestry Włościańskiej

Reklama

Policjant zginął w wypadku w Sitańcu

Otarł się o nadjeżdżający z naprzeciwka samochód ciężarowy, a następnie zderzył się czołowo osobowym suzuki z kolejną ciężarówką. Mowa o 48-letnim policjancie zamojskiej drogówki, który zginął w wypadku w podzamojskim Sitańcu. Prokuratura wszczęła śledztwo.

Leszek Wójtowicz
05.03.2019 07:30 (aktualizacja 21.09.2023 22:28)

Do zdarzenia w Sitańcu (gm. Zamość) – na drodze krajowej nr 17 – doszło w czwartek po godz. 3 w nocy. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że jadący osobowym suzuki w kierunku Lublina 48-latek z gm. Zamość otarł się o nadjeżdżający z naprzeciwka pojazd ciężarowy marki Renault, a następnie wjechał pod kolejny jadący w stronę Zamościa samochód ciężarowy tej samej marki. – Do zderzenia doszło prawdopodobnie chwilę po tym, jak kierujący suzuki wykonywał manewr wyprzedzania innego pojazdu ciężarowego – informuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.

(...)

W piątek (1 marca) prokuratura wszczęła śledztwo. – Na chwilę obecną nie wydano postanowienia o przedstawieniu zarzutów – powiedziała nam Ewa Jałowiecka-Śliwa, szefowa Prokuratury Rejonowej w Zamościu. – Czekamy na wyniki badań sekcyjnych, w tym badań krwi na zawartość alkoholu ofiary wypadku, jak również badań krwi 25-latka pod kątem substancji odurzających.

Pogrzeb 48-latka odbył się 3 marca.

Więcej na ten temat w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia

Data dodania: 05.03.2019 07:30

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Treść komentarza

Podpis

★Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Kronika Tygodnia. Grupa Wydawnicza SŁOWO sp z o.o. z siedzibą w mieście stołecznym Warszawa (Domaniewska 17/19/133, 02-672) jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

A 16.03.2019 10:47

https://kurierlubelski.pl/smiertelny-wypadek-w-sitancu-czy-kierowca-byl-pod-wplywem-narkotykow/ar/13964088

A 14.03.2019 13:01

https://www.lublin112.pl/badanie-krwi-wykazalo-ze-kierowca-byl-czysty-w-wypadku-zginal-policjant/

A 14.03.2019 10:57

http://zamosc.naszemiasto.pl/artykul/smiertelny-wypadek-w-sitancu-mlody-kierowca-tira-z-ktorym,5035197,art,t,id,tm.html

kolega 08.03.2019 20:32

prawda jest kaka ze policjant po słuzbie czuje sie jak swieta krowa na drodze bo i tak wie ze nie dostanie mandatu ok kolegi z ktorym przeciez pracuje

Kierowca 07.03.2019 07:45

Witam. Byłem kierowcą ciężarówki, tej w która uderzył Suzuki. Mam wielką prośbę do osób która są w stanie mi pomóc aby wyjaśnić cała sprawę. [email protected] Wszystko opisze osobom które skontaktują się ze mną pod tym e-mail. Chce aby sprawa wyszła na jaw, żeby nie zamieciono jej pod dywan i wyciągnięto konsekwencje. A może nawet pójść z tym do telewizji. Dziękuje i pozdrawiam

brak słów 07.03.2019 06:47

Wielu ludzi nie wie, jak rozładować frustrację. W sieci mogą zrobić to bezpiecznie, nie narażając się praktycznie na żadną krytykę. Zwykle w zyciu codziennym to ludzie niespełnieni z kompleksami i z brakiem adaptacji. Ludzie którzy nie mogą nawiazać normalnych relacji w swoich środowiskach. Hieny opanujcie się, może modlitwa, spokój ? Co w niedzielę zapełnicie pierwsze rzędy w kościołach z wyciągnietymi językami? Później obiadek u mamusi i dalej hejt.

Kolego 06.03.2019 21:11

Kolego wytłumaczę Ci, suzuki wyprzedzało w międzyczasie uderzyło w tył pierwszej ciężarówki, po czym nie zatrzymując się jechało dalej w stronę lublina po przeciwnym pasie wprost na nadjeżdżającą drugą ciężarówkę, być może kierowca drugiej ciężarówki zaczął uciekać na przeciwny pas - logiczne..... To tak jak bym uciekł z miejsca zdarzenia

Podpis 06.03.2019 21:52

W takim razie gdzie jest wyprzedzane auto i dlaczego nie jest o nim nawet wspomniane. Kierowca chyba powinien się zatrzymać chociażby w celu złożenia zeznan. Każdy też ocenia że był pod wplywem a nikt nie wziął pod uwagę że mógł być zmęczony i chociażby przysnac lub zasłabnac. Nie wiadomo jak ciężka miał służbę i czy rzeczywiście skończył ja tak jak powinien czy np godzinę przed wypadkiem. To nie jest praca taka do której idziesz odbebnisz 8h i wracasz zadowolony do domu i rozplaszczasz *** przed tv.

Kolego 06.03.2019 22:10

Kolego nie wiem o której ktoś kończy pracę, wiem o której ja swoją kończę.... Myślę że to o której ktoś kończy służbę, to nie jest jakąś wielką tajemnicą i można to bardzo szybko zweryfikować. Jeżeli by to było jasne to by było zapewne napisane.......

Podpis 06.03.2019 22:19

Raczej nie wydaje mi sie ze byloby napisane niestety a szkoda. Moze wtedy wiekszosc zamknela by mordy i zauwazyla ze zginal czlowiek a nie oceniala przez pryzmat tego jaki zawod wykonywal. Niestety wiekszosc spoleczenstwa nie jest swiadoma jak wyglada praca w ruchu drogowym i widza tylko jak wredni policjanci wlepiaja mandaty i czepiaja sie bo pasy nie zapiete światła nie wlaczone albo predkosc przekroczona..

abc 06.03.2019 22:34

Kolego a czy Ty jesteś świadomy......? - nie odpowiadaj..... po wypowiedziach sądzę że jesteś :)

Podpis 06.03.2019 22:48

Abc akurat srodowisko policyjne nie jest mi obce ? wiem jak wyglada praca policji i wiem ze nie raz sluzba nie trwa tyle ile powinna i nie sklada się tylko z wystawiania mandatów i stania z radarem ?

abc 06.03.2019 23:26

Kolego ja akurat też wiem jak wygląda

Podpis 06.03.2019 23:53

Abc tym bardziej powinienes podzielac chociaz w malym stopniu moje zdanie

Podpis 06.03.2019 20:23

Jeżeli wyprzedzal to gdzie jest pojazd wyprzedzany? Jest mowa o dwóch ciężarówkach jadacych w stronę Zamoscia i o suzuki jadacym w stronę Lubina. Pomijając fakt że nawet na zdjeciach widac ze nie bylo przejazdu watpie ze gdyby osoba wyprzedzana zobaczyla taki wypadek pojechałaby obojetnie dalej. Po drugie ciezarowka jest podejrzanie blisko rowu pasa w przeciwnym kierunku. Doswiadczony kierowca zawodowy powiedzial ze jesli jechal swoim pasem nie jest mozliwe ze do tego stopnia zjechalby gdyby osobowka wyjechała mu na czołówkę. Policjant czy nie taki sam obywatel. Czy wylewalibyscie tyle jadu gdyby nie chodzilo o policjanta a o zwykłego Jana Kowalskiego ktory pracuje w firmie za biurkiem? Ogarnijcie sie ludzie bo zal czytać te komentarze...

Wojtek 06.03.2019 12:43

I nad czym ma się zastanawiać prokuratura? Nad ilością promili? Ograniczenie do 50-ciu ciągła linia i pijany gliniarz. Dobrze tylko, że nikogo nie skrzywdził. Nie są tajemnicą kulisy pracy zamojskiej drogówki," szkoda że cię w przód nie stuknął,za przód więcej płacą" , albo " tamten pan nas wezwał,więc wina jest pańska" . Typowe aroganckie bezmózgi w mundurkach. Sit tibi terra levis.

Ehkem 06.03.2019 11:28

Dlaczego nie podajecie informacji o tym że policjant był nietrzeźwy? Kronika wkoncu całkiem straci na wartości ;(

A 06.03.2019 10:41

Wyniki krwi kierowcy ciężarówki były już w piątek, wyszła kofeina, wiec został zwolniony do domu i przesłuchany jako świadek zdarzenia. A sekcja zwłok kierowcy suzuki również była w piątek. Nie rozumiem dlaczego nie podadzą państwo tych informacji? Bo był to policjan? A niewinnego kierowcę co był w pracy można oczernić, przeszukac mieszkanie poprostu zrobić kryminalistę bo inaczej nie da się tego nazwać. Czekam na sprostowanie i żeby państwa gazetę podawała prawdę bo to co jest napisane nią nie jest. Dziękuje.

RYNIN 06.03.2019 09:34

Nic mi do jego życia prywatnego lecz był policjantem i powinien dbać o przestrzeganie kodeksu ruchu drogowego. W tym miejscu co doszło do wypadku nie da się inaczej wyprzedzać jak centralnie podwójna linia ciągła i przejście dla pieszych. Ledwo co zjechał z jednego przejścia było kolejne blisko szkoły i kolejne za szkołą. Co do komentarza prokuratury " na chwile obecną nie wydano postanowienia o postawieniu zarzutów " brakuje jeszcze, aby kierowcy tira postawić zarzuty za wypadek. Kierowca Suzuki znał to miejsce więc wiedział co robi. Kwestia teraz to wyjaśnienie czy kierowca Suzuki był trzeźwy oraz czy nie był po narkotykach. Wracał po pracy o 3 nad ranem?

Aaaa 06.03.2019 09:37

To normalne ze wraca się o takjej porze po pracy w tym zawodzie. Możesz mieć służbę do 24 ale jest jakieś zdarzenie i dopóki go nke skończysz to nie kończysz pracy.

KART 06.03.2019 21:23

Rzeczywiście bardzo normalne nawet jak by miał 24 godz służbę to o której zaczął tą służbę o 24? o 23 czy 22 a może o 2 nad ranem zaczynają służbę policjanci z drogówki i za kółkiem są 24 h to dopuszczalne to są insynuacje wyssane z palca jeżeli pracujesz 8 h to kolejne 12 h masz wole pracujesz 12 h to masz 24 wolne. Zdarzy się przeciągnąć godz na koniec służby ale nie o 12 h

Zal mi Cie 06.03.2019 23:20

Do KART Policja inaczej prscuje - przyklad - wujek zaczal praxe o 6 rano. Przed samym koncrm sluzby tj przed 14 doszlo do wypadku śmiertelnego. Dwa inne patrole byly na innych zdarzeniach- pojechal wujek i skonczyl sluzbe dopiero o 2 w nocy. Ile zatem pracował? Bo nie powiesz ze 8 badz 12 godzin

Podpis 07.03.2019 11:04

Do Zal mi Cie Niestety ludzie ktorzy nie maja stycznosci z policyjnym srodowiskiem nie wiedza ze tak jest co caly czas w swoich wypowiedziach staram się im uswiadomic. Ale do typowego polskiego Janusza ktory po 8h w pracy wraca do domu siada przed tv z browarem w jednym reku a z palcem drugiej reki w nosie niestety to nie dociera. Nikt nie patrzy na to ze to nie jest typowa praca i ze policjant mogl poprostu miec dluzsza sluzbe i przysnac ze zmecznenia lub zaslabnac. Najlepiej przypiac mu latke ze byl pijany bo obronic sam sie nie moze. Zal mi naszego spoleczenstwa w którym jest tak duzo nienawisci szczegolnie do policji

Solakos 06.03.2019 09:19

Pieprzone policyjne państwo ręka rękę myje , aby tylko zataić i zamknąć niewinnego czlowieka

Lol 06.03.2019 09:06

Juz bym skladal o oddzkodowanie jak by zabrali mi prawko bezpodstawnie za co ma zyc jak pracowac

Kurier 06.03.2019 07:27

Wyniki badań krwi kierowcy ciężarówki były już w piątek wieczorem, dlatego tez został zwolniony do domu. Kierowca samochodu osobowego jak otarł się o pierwszy pojazd ciężarowy jechał non stop prosto. Nie było żadnego innego samochodu. Jechał 400-500 metrów pod prąd. Dlaczego zwłoki leżały kilka godzin w suzuki?? Żeby alkohol ulotnił się?? Kierowca ciężarówki został posadzony o narkotyki jakimś tam narkotestem co wyrył kofeinę?? Dlatego tez narazili cała jego rodzine na stres robiąc mu przeszukania w domu jakby był kryminalista?? Dlaczego do tej pory nie oddali mu prawa jazdy oraz telefonu?? Czekamy na wyjaśnienia. Jeśli nie, zainteresuje się tym TV :)

Reklama