Przypomnijmy, że jedną z najważniejszych spraw poruszanych na ostatnim zebraniu mieszkańców osiedla Stare Miasto (odbyło się ono kilka dni temu w Ratuszu) był piach, który zalega na ulicach. Jak tłumaczyli, "nanosi się go" na klatki schodowe kamienic, a potem do mieszkań. To jest niehigieniczne i uciążliwe.
Na zamojskie ulice, które, gdy stopniał śnieg, przypominały ostatnio raczej... piaskownice, narzekali także pracownicy sklepów i firm usługowych. – To bardzo denerwujące. Nie mogę sobie z tym piachem poradzić. Zamiatam przed swoim sklepem czasami po kilka razy dziennie, ale wiatr ten piach znowu nawiewa. Ludzie przynoszą go także na butach. Czy naprawdę nie można tego posprzątać? – pytał jeden z handlowców ze Starego Miasta (przyszedł do redakcji KT w tej sprawie).
Brudno? Zdania się podzielone
– Może warto byłoby do posprzątania tego piachu zatrudnić osoby osadzone w zamojskim więzieniu? Oni pewnie chętnie by pomogli. Byłoby czyściej – mówiła natomiast na osiedlowym zebraniu jedna z mieszkanek starówki.
Te głosy nie zostały zignorowane. Na zebraniu mieszkańców osiedla Stare Miasto (odbyło się ono 26 lutego) wypowiadał się na ten temat Andrzej Wnuk, prezydent Zamościa. Przypomniał jednak mieszkańcom starówki, że piach na ulicach jest po to, żeby się po nich ludzie nie ślizgali. Mówił także, że jest jeszcze luty – miesiąc zimowy (więc w każdej chwili temperatura może spaść poniżej zera). Zapewniał także, iż miasto stara się "oszczędnie gospodarować groszem". Ponadto według niego zatrudnianie więźniów do sprzątania miasta byłoby zbyt kosztowne, bo trzeba byłoby im zapewnić np. odpowiedni sprzęt. Czy coś się jednak zmieni? Prezydent Wnuk obiecał na zebraniu, iż sprzątanie staromiejskich ulic odbędzie się w przyszłym tygodniu. Potrwa zapewne kilka dni.
Wielu mieszkańców Starego Miasta przyjęło to z ulgą.
Więcej na ten temat w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze