Rozumiemy, że technika idzie do przodu. My nie jesteśmy przeciwko niej, ale nie może się to dziać naszym kosztem – mówi Krzysztof Blaszka, radny gminy Sitno ze Stabrowa. – Maszt telefonii z urządzeniami nadawczymi miałby powstać w centrum naszej miejscowości. Składa się ona z kilku części tzw. kolonii. Od zabudowań jednej z nich stałby 70 do 100 m, a od innych – jakieś 700, 800 m. To stanowczo za blisko. Przecież takie urządzenia mogą bardzo negatywnie oddziaływać na zdrowie ludzi.
Chodzi nie tylko o zdrowie
Mieszkańcy Stabrowa dowiedzieli się o staraniach jednej z firm o pozwolenie na budowę stacji transmisyjnej (WA-0171) wraz z wieżą telekomunikacyjną oraz wewnętrzną linią zasilającą jeszcze kilka tygodni temu. 4 czerwca napisali w tej sprawie petycję do Urzędu Gminy Sitno. Wyrazili w niej stanowczy sprzeciw wobec takich planów. Sprawa była także rozpatrywana podczas czerwcowej sesji rady gminy. Podnoszono mnóstwo argumentów.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze