Było ok. godz. 16, kiedy funkcjonariusze drogówki zauważyli jadący od ul. Biłgorajskiej w kierunku Kocudza motocykl. Podróżowało nim dwóch młodych mężczyzn, pasażer nie miał kasku ochronnego.
Policjanci dali motocykliście znak, aby się zatrzymał, ale ten zawrócił i zaczął uciekać. Nie odjechał daleko. Został zatrzymany, kiedy wjechał na ulicę Polnąi na sypkiej nawierzchni stracił panowanie nad pojazdem i się przewrócił. Na szczęście żadnemu z młodzieńców nic się nie stało.
Yamahą podróżowało dwóch chłopców w wieku 16 i 15-lat, mieszkańców gminy Dzwola.
– Po sprawdzeniu wyszło na jaw, że pojazd którym się poruszali nie jest zarejestrowany, nie posiada ubezpieczenia OC, a 15-letni kierowca nie ma uprawnień do kierowania. Teraz o dalszym losie 15-latka zadecyduje Sąd Rodzinny i Nieletnich w Biłgoraju – informuje Joanna Klimek, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.
Napisz komentarz
Komentarze