Reklama

Reklama

Brandt zostanie upamiętniony

Kolekcjonerzy są gotowi płacić za obrazy Józefa Brandta miliony złotych. Jego dzieła zdobią prestiżowe muzea sztuki w Polsce i na świecie. Rodzinny Szczebrzeszyn o nim jakby zapomniał. Jest szansa, że to się w końcu zmieni.

31.07.2019 15:18

Brandt zostanie upamiętniony — *Józef Brandt*

Dlaczego w Szczebrzeszynie nie ma ulicy poświęconej temu wybitnemu artyście, który był także wielkim, polskim patriotą. Brakuje także innych upamiętnień, jakichś tablic, czegokolwiek – alarmuje Tomasz Gajewski. – Przypomnijcie o tym na łamach "Kroniki Tygodnia". Może ktoś w Szczebrzeszynie to przeczyta i się nad tym zastanowi...

Józef Brandt urodził się 11 lutego 1841 r. w Szczebrzeszynie. Ojciec przyszłego malarza –Alfons Brandt – przez wiele lat sprawował funkcję naczelnego lekarza Ordynacji Zamojskiej. W 1846 r. Brandtowie przenieśli się ze Szczebrzeszyna do Warszawy. Po śmierci ojca edukacją Józefa zajęła się jego matka. Pomagał jej hrabia Andrzej Zamoyski, który był ojcem chrzestnym przyszłego malarza.

W 1859 r. Józef Brandt rozpoczął studia inżynierskie na Wydziale Budowy Dróg i Mostów na Ecole des Ponts et Chaussés w Paryżu. Zrezygnował z tych studiów, bo jego pasją stało się malarstwo. W 1862 r. rozpoczął studia artystyczne w Monachium. Potem założył (w 1870 r.) własną, utrzymaną w orientalnym stylu, malarską pracownię.

Cała rozmowa dostępna tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia

Data dodania: 31.07.2019 15:18

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Treść komentarza

Podpis

★Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Kronika Tygodnia. Grupa Wydawnicza SŁOWO sp z o.o. z siedzibą w mieście stołecznym Warszawa (Domaniewska 17/19/133, 02-672) jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Jan Makara vel Makarewicz 05.07.2023 11:43

"Pomagał jej hrabia Andrzej Zamoyski, który był ojcem chrzestnym przyszłego malarza. " - Bzdura. Być może pomagał mu A. Zamojski ale NIE był jego ojcem chrzestnym! Ojcem chrzestnym Józefa był jego wujek, (brat matki) Józef Lessel zamieszkały w tym czasie w Warszawie, który tak jak jego ojciec był architektem. Prosę poczytać metrykę chrztu.

Reklama