Władze gminy Łaszczowa zdecydowały się na radykalny krok. Kilku dłużnikom zakręciły kurek z wodą, innych postraszyły tym rozwiązaniem. Pomogło. Nawet oporni zaczęli spłacić długi.
W czerwcu zadłużenie odbiorców wody wobec gminy wynosiło 58 tys. zł. Najbardziej oporni mieszkańców nie płacili przez wiele miesięcy, a rekordzista był winny gminie ponad 3 tys. zł. Na liście dłużników znalazło się 74 odbiorców zarówno z miasta, jak i wsi. Wysyłane do tej pory ponaglenia nie przynosiły skutków.
Aleksandra Pietrasz, burmistrz Łaszczowa, zdecydowała się więc na radykalny krok. Najbardziej opornym zakręciła kurek z wodą. Akurat podczas upałów.
– Wszystko odbywało się zgodnie z procedurą i literą prawą. Dłużników poinformowaliśmy, gdzie znajduje się najbliższy zdrój, z którego mogą korzystać. Uzyskaliśmy zgodę na takie działania ze strony sanepidu – informuje Rafał Swatowski, sekretarz miasta Łaszczowa.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze