Zaczęło się w Neapolu od kawy. Idea zawieszonej kawy (ktoś zapłacił rachunek, ktoś inny może wypić kawę za darmo) trafiła do ludzkich serc i jest obecna na całym świecie. Korzystają z niej chętni, ale nie wszyscy w cieple i kawiarnianej atmosferze mogą wypić zawieszoną kawę...
– U nas mogą zjeść nawet ciepły posiłek. Idzie zima. Postanowiłam więc "zawiesić obiad" – mówi inicjatorka akcji Barbara Farjon.
Do zamojskiej akcji szefowa spółdzielni przymierzała się od dawna. Wreszcie przyszedł czas. Wykluczonych społecznie na zamojskich ulicach nie brakuje.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze