Mężczyzna został zatrzymany podczas wspólnej akcji zamojskich policjantów i funkcjonariuszy urzędu celno-skarbowego. Ustalili bowiem, że 29-latek w jednym z lokali w mieście ma nielegalne automaty do gier hazardowych. Pojechali tam we wtorek, 15 października.
Zamościanin nie był w lokalu sam. Wewnątrz znajdowała się również 29-latka, która dostarczyła mu akurat zamówiony wcześniej posiłek. Mężczyzna spanikował. Chciał uniknąć spotkania z mundurowymi zamknął drzwi, uniemożliwiając kobiecie wyjście na zewnątrz. Trzymał ją w zamknięciu kilkadziesiąt minut. I dopiero wtedy dał za wygraną, otworzył drzwi. Policjanci weszli do środka, a kobieta odzyskała wolność.
– W lokalu znajdowały się dwa niezarejestrowane automaty, przystosowane do nielegalnych gier o tzw. niskich wygranych. Maszyny zostały zabezpieczone i przewiezione do depozytu celnego, jako dowód w prowadzonym w tej sprawie postępowaniu karno-skarbowym. Natomiast posiadacz automatów trafił do policyjnego aresztu – informuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Młody zamościanin usłyszał już zarzut bezprawnego pozbawienia wolności 29-latki, za co grozi kara do 5 lat więzienia. Odpowie również za prowadzenie nielegalnego biznesu. Może za to trafić za kratki na 3 lata, a także zapłacić wysoką grzywnę.
Napisz komentarz
Komentarze