Wypadek wydarzył się już po zmroku, ok. godz. 18. 65-latek z Zamościa jechał audi od strony Lublina. Gdy przejeżdżał przez Chomęciska, na przeciwległym pasie ruchu zobaczył dwa stojące na światłach samochody. Mijając je zwolnił, ale wówczas nagle dostrzegł stojącą na środku jezdni kobietę. Nie zdołał jej ominąć. Doszło do potrącenia. 74-letnia zamościanka poniosła śmierć na miejscu.
Miejsce, gdzie doszło do tragicznego wypadku nie jest terenem zabudowanym, a kobieta weszła na jezdnię poza przejściem dla pieszych, nie miała na sobie żadnych elementów odblaskowych. Kierowcy, którzy zatrzymali się na światłach awaryjnych zrobili to, bo dostrzegli 74-latkę. Stali czekając aż przejdzie na pobocze. 65-latek dostrzegł ją zbyt późno. Mężczyzna był trzeźwy.
Napisz komentarz
Komentarze