Seat jechał od jednej krawędzi drogi do drugiej. Funkcjonariusz, który to zobaczył, od razu zorientował się, że z kierowcą coś musi być nie tak.
- Przy nadarzającej się okazji wyprzedził kierującego seatem i doprowadził do tego, że „niepewny” kierowca zjechał na pobocze i zatrzymał się. Wówczas funkcjonariusz podbiegł do niego i kiedy wyczuł silną woń alkoholu natychmiast udaremnił mu dalszą jazdę wyjmując kluczyki ze stacyjki samochodu - informuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Zatelefonował też do dyżurnego zamojskiej komendy i poprosił o patrol. Policjanci zbadali stan trzeźwości kierującego. 55-latek z gm. Stary Zamość miał blisko 2 promile alkoholu.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat 2 oraz utrata prawa jazdy.
Napisz komentarz
Komentarze