Nadajnik wznosi się na ponad 50 m i z daleka wygląda jak drzewo. Stanął w miejscowości Tereszpol-Zygmunty, w otulinie Roztoczańskiego Parku Narodowego. Struktura masztu przypomina korę sosny, a sztuczne gałęzie zakrywają anteny. Nadajnik należy do sieci Play. Swoim wyglądem ma wkomponowywać się w otaczający go krajobraz.
Poza zasięgiem
Problem z zasięgiem w gminie Tereszpol pojawił się kilka lat temu. Okazało się, że wieża przekaźnikowa w Panasówce jest przeciążona, a montowanie na niej kolejnych anten grozi uszkodzeniem całej konstrukcji. O ile w Panasówce i Lipowcu, które położone są najbliżej wspomnianego nadajnika, sytuacja nie wyglądała najgorzej, to w Tereszpolu-Zygmuntach, Tereszpolu-Kukiełkach czy Szozdach było tragicznie i to nie tylko z telefonami komórkowymi, ale też internetem mobilnym czy radiowym.
Jedynym wyjściem była budowa nowego nadajnika. Władze samorządowe – na prośbę mieszkańców – zwróciły się w tej sprawie do kilku operatorów sieci komórkowych, ale nikt nie był zainteresowany budową masztu, bo gmina leży w otulinie Roztoczańskiego Parku Narodowego i na terenie Obszaru Natura 2000, a co za tym idzie operatorzy obawiali się, że będą mieli problemy z uzyskaniem pozwolenia na wybudowanie masztu. – Pod koniec 2016 r. zwróciłem się do techników jednej z sieci telefonii z prośbą o spotkanie w celu rozważenia lokalizacji nadajnika w okolicach miejscowości, w których problem występuje – wspomina wójt gminy Tereszpol Jacek Pawluk.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze