Na sesję zaplanowaną na 30 marca spośród 23 radnych stawiło się jedynie 9. Część radnych poinformowała o swojej nieobecności z kilkudniowym wyprzedzeniem, dziewięciu w dniu sesji o godz. 13, choć powinni to zrobić o dwie godziny wcześniej.
Ta sesja przejdzie do historii. To pierwsza sesja w czasie obowiązującego w kraju stanu epidemii. W sali Consulatus, w bezpiecznych odstępach zsiadło 9 radnych ubranych w rękawiczki. Radnych było zbyt mało, by mogli podejmować ważne dla miasta decyzje.
W porządku obrad zaplanowano podjęcie 18 uchwał. Niektóre z nich zdaniem prezydenta Andrzeja Wnuka nie mogły czekać. Dlatego będzie wnioskował o zwołanie kolejnej sesji, być może już w nowej formule telekonferencji.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze