Był piątek, 22 maja. Dyżurny zamojskiej policji dostał zgłoszenie o kolizji na parkingu przy sklepie na ulicy Lipskiej w Zamościu. Osoba zgłaszająca zdarzenie od razu podzieliła się swoimi wątpliwościami co do trzeźwości jednego z uczestników stłuczki.
Policjanci na miejscu ustalili, że kierujący fordem 50-latek z Zamościa wyjeżdżał z parkingu i uderzył w volkswagena, za którego którego kierownicą siedziała 30-latka z Gliwic. Kobieta była trzeźwa, mężczyzna nie. Miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Ani ona, ani on nie odnieśli na szczęście poważniejszych obrażeń.
– Policjanci zatrzymali 50-latkowi uprawnienia do kierowania pojazdami, odpowie on za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Uwadze sądu nie umknie również fakt, że kierując w stanie nietrzeźwości doprowadził do zdarzenia drogowego – podsumowuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu. I dodaje: – Osoby, które decydują się usiąść za kierownice na tzw. podwójnym gazie narażają siebie i innych na utratę zdrowia, a nawet życia. Ponadto popełniają przestępstwo, za które kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 2. Muszą liczyć się również z orzeczeniem przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów.
Napisz komentarz
Komentarze