Tak właśnie było w czwartek, 28 maja. Policjant miał akurat wolne przedpołudnie. Był na parkingu przy jednym ze sklepów na ulicy Sikorskiego, gdy usłyszał krzyk kobiety. Próbowała dogonić jakiegoś mężczyznę, który wybiegł ze marketu. Funkcjonariusz zareagował natychmiast. Ruszył za uciekinierem, złapał go i błyskawicznie obezwładnił. Po chwili dołączył do niego jeszcze ochroniarz ze sklepu. Wspólnie przytrzymali sprawcę kradzieży. Mężczyzna był agresywny, próbował się uwolnić. W porę nadjechał patrol.
28-latek z gminy Aleksandrów został zatrzymany.
– Znajdując się w sklepie zapakował do reklamówki kilka butelek alkoholu z „górnej półki” i … jeden dezodorant, a następnie nie płacąc za towar minął linię kas i zaczął uciekać. Wybiegła za nim pracownica sklepu, której krzyki zaalarmowały policjanta, ochroniarza i innych świadków – relacjonuje Joanna Klimek, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.
Tym razem 28-latek nakradł towaru za 600 zł. Ale to nie był jego pierwszy raz. Policjanci z Biłgoraja znają go z dokonania podobnych przestępstw w przeszłości.
Napisz komentarz
Komentarze