Policja zajęła się sprawą, gdy do komendy w Tomaszowie Lubelskim zgłosił się mężczyzna, który twierdził, że został oszukany na blisko 80 tys. zł. Opowiedział, że 43-letniemu mieszkańcowi Tomaszowa Lubelskiego pożyczył sprzęt fotograficzny wart ok. 45 tys. zł oraz 35 tys. zł. Później chciał to wszystko odzyskać, ale bezskutecznie.
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej ustalili, że kamery video, aparaty fotograficzne i osprzęt do nich zostały zastawione w lombardzie. Mundurowi wszystko odzyskali.
Dotarli też do oszusta, który szczerze wyznał, że zastawił urządzenia, bo... potrzebował pieniędzy.
– Teraz odpowie za przywłaszczenie i za oszustwo, gdyż zawarł umowę pożyczki wprowadzając pożyczkodawcę w błąd co do zamiaru wywiązania się z umowy. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności – informuje Agnieszka Leszek, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim.
Napisz komentarz
Komentarze