46-latek zorientował się, że nie ma telefonu, gdy wrócił do domu. Po chwili namysłu stwierdził, że mógł komórkę zgubić w taksówce. Powiadomił o tym policję.
Funkcjonariusze dotarli do kierowcy i krok po kroku ustalili, kogo tego dnia woził po Hrubieszowie. Okazało się, że po 46-latku miał młodą klientkę. Policjanci dotarli do 19-latki i znaleźli u niej zgubiony telefon. Młoda kobieta przyznała, że znalazła aparat na tylnym siedzeniu.
Zguba wróciła do właściciela, a 19-latka ma kłopoty. Za przywłaszczenie mienia kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci przypominają, że znajdując cudzą rzecz najlepiej od razu zanieść ją do komendy lub do biura rzeczy znalezionych, które w Hrubieszowie znajduje się w starostwie na ul. Narutowicza 34.
Napisz komentarz
Komentarze