Młodzieniec jeździł we wtorek (21 lipca) po jednej z miejscowości w gminie Uchanie. Policjanci namierzyli go po raz pierwszy, gdy prędkość dopuszczalną w terenie zabudowanym przekroczył o ponad 50 km/h. Został zatrzymany, dostał do zapłacenia mandat w wysokości 400 złotych i 10 punktów karnych. Funkcjonariusze zdecydowali też o zatrzymaniu mu prawa jazdy.
Ale to młodego człowieka nic nie nauczyło. Minęły ledwie dwie godziny, a ci sami policjanci, w tej samej miejscowości zobaczyli to samo BMW, które znowu jechało zdecydowanie zbyt szybko. Za kierownicą siedział ten sam mężczyzna. Tym razem kierowca przekroczył dozwoloną prędkość aż o... 107 km/h.
Tym razem spotkanie z policją zakończyło się 1000-złotowym mandatem i dodatkowymi 10 pkt karnymi.
Napisz komentarz
Komentarze