Ogromną niespodziankę sprawiła swoim kibicom Granica Lubycza Królewska. Beniaminek prowadzony przez Zbigniewa Ulanowskiego pokonał Tanew Majdan Stary 2:1 (2:1). Ogromna w tym zasługa ledwie 17-letniego bramkarza Łukasza Skiby oraz o 15 lat starszego Mateusza Bojarczuka, który znakomicie łatał wszelkie dziury w defensywie miejscowych. Nowymi twarzami w Granicy było czterech młodych graczy, którzy trafili do Lubyczy Król. z Chełmianki. Kacper Głębocki, Borys Guz, Krzysztof Haponiuk i Jakub Zalewski znaleźli uznanie w oczach szkoleniowca, a ostatni z wymienionych zdobył nawet bramkę na wagę kompletu punktów.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze