„Budiennowcy zmykają rąbani i kłuci przez Krechowiaków i czternastkę (chodzi o 14 Pułk Ułanów Jazłowieckich), całe przedpole wraz z zasłaniającym horyzont wzgórzem 256 przechodzi w nasze ręce” – pisał z radością 31 sierpnia płk Juliusz Rómmel, zwycięzca spod Komarowa. W tym roku odbędą się obchody setnej rocznicy tej sławnej, kawaleryjskiej bitwy oraz bohaterskiej obrony Zamościa.
Reklama
Więcej o 100. rocznicy tych wydarzeń przeczytasz w nowej Kronice Tygodnia.

Napisz komentarz
Komentarze