Zadania podjęły się dwie lubelskie firmy. Remont konserwatorski prowadzony jest równolegle z pracami budowlanymi na nasypie ziemnym.
– Budowla ta jest bardzo specyficzna jeśli chodzi o historię. Wybudowana jako zbrojownia, przekształcona i wykorzystana jako więzienie i hitlerowski obóz śmierci. Pracownicy musieli przyzwyczaić się i nie patrzeć na obiekt przez filtr i perspektywę zbrodni hitlerowskiej – mówi Karol Nawrocki, kierownik prac konserwatorskich, "Ryzalit".
Ślady tragedii
Nie było to łatwe, gdyż na każdym kroku napotykali ślady kaźni.
– Cała masa kul i pocisków. Część łusek zachowała się w cegłach. Jak oczyszczaliśmy cegły i wypełnialiśmy ubytki, natrafiając na takie kule, to wiedzieliśmy, że każda z tych kul przeszyła ciało, zanim utkwiła w murze. Taka jest specyfika naszej pracy – dodaje.
Na szczególną uwagę zdaniem konserwatora zasługują napisy na cegłach.
– Napisy są przerażające. Tego jest mnóstwo. Na cegłach wyryte są imiona, daty, słowa. Wszystko zostanie zachowane. Praca konserwatorów polegała na tym, aby uzupełnić ubytki mineralne w cegłach. Musieliśmy odróżnić mechaniczne uszkodzenia powstałe przez lata od tych wyrytych ludzką ręką. To dla tego obiektu bardzo ważne. Co trzecia cegła ma charakterystyczne ryty na sobie. Znajdują się one w celach, jak i na zewnętrznym pierścieniu rotundy, w tym na kamieniu józefowskim – informuje Karol Nawrocki. Dodaje, że napisy były widoczne wcześniej, ale były brudne i zasolone, więc nieczytelne.
– Każdy jest nazwiskiem kogoś, kto stracił tam życie, był więziony lub imieniem kogoś bliskiego. Wszystkie zostały sfotografowane i zostaną umieszczone w powykonawczej dokumentacji konserwatorskiej – dopowiada kierownik Nawrocki.
Cmentarz tysięcy
Rotunda w czasie wojny pełniła funkcję więzienia śledczego zamojskiej placówki Gestapo. Teren ogrodzono drutem kolczastym. "Odsunięta od miasta z potężnymi murami, położona blisko dworca kolejowego, doskonale nadawała się na więzienie śledcze, obóz przejściowy czy miejsce egzekucji" – można przeczytać na stronie Muzeum Zamojskiego.
Rotunda jako więzienie zaczęła funkcjonować od połowy czerwca 1940 roku. W czasie realizacji akcji A-B, czyli wyniszczenia inteligencji polskiej osadzono w niej łącznie 900 więźniów, m.in. błogosławionego Stanisława Kostkę Starowieyskiego. Następnie od końca 1941 r. Rotunda pełniła funkcję obozu dla wysiedlonych z Zamojszczyzny. Była miejscem masowych egzekucji i palenia zwłok. Pierwszym męczennikiem Rotundy był hr. Aleksander Szeptycki. Najtragiczniejszy okres w dziejach tego miejsca kaźni to wiosna-lato 1944, kiedy to okupant przystąpił do pacyfikacji zamojskich wsi. Według szacunków na Rotundzie zginęło sześć do ośmiu tysięcy ludzi, większość rozstrzelano. W maju 1944 roku hitlerowcy zaczęli zacierać ślady zbrodni. Specjalne komando wydobywało ciała zamordowanych, oblewało smołą i paliło je na środku dziedzińca, popioły wyrzucano do fosy. Niemcy opuścili Rotundę 22 lipca 1944 roku. Przez całą okupację przez to miejsce przeszło blisko 50 tys. więźniów.
Po wojnie mieszkańcy Zamojszczyzny wyrazili wolę upamiętnienia tego miejsca jako Pomnik Męczeństwa Zamojszczyzny.
Świadek historii
Mury Rotundy były poddawane między innymi procesom odsalającym i grzybobójczym. Został uzupełniony dominujący kamień józefowski. Scalono kolorystycznie cegły. Oryginalna stolarka drzwiowa i okiennice są w pracowni renowacji w Toruniu.
Podczas prac dwa razy Rotunda dosłownie "wstrzymywała oddech".
– Koledzy z branży budowlanej natrafili na pociski z drugiej wojny św. Wszyscy odsuwali się i czekali na saperów – mówi konserwator.
Rewitalizacja Rotundy Zamojskiej będzie kosztować 8,2 mln zł. Projekt został dofinansowany ze środków unijnych (6,8 mln zł). W realizacji zadania swój wkład merytoryczny i finansowy mają Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa im. Szymona Szymonowica w Zamościu oraz Stowarzyszenie Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej – Okręg Zamość.
Projekt rewitalizacji zakłada także m.in. rozbudowę ekspozycji muzealnej poprzez wyposażenie jej w plansze informacyjne, zdjęcia, filmy, prezentacje dotyczące tragicznej historii tego miejsca. Z myślą o osobach niepełnosprawnych zaplanowano likwidację barier architektonicznych i przygotowanie informacji w alfabecie Braille'a oraz wykonanie tyflograficznej mapy obiektu.
Napisz komentarz
Komentarze