Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 07:52
Reklama Baner reklamowy A 1 - BUDBRAM
Reklama

Górecko Kościelne: Tam, gdzie szukano uzdrowień

W październiku 1648 r. Janowi Sosze z Górecka oraz niejakiemu Rusinowi Kluzowi objawił się sam święty Stanisław, biskup i męczennik. Polecił im wybudować dwie kaplice: nad rzeką oraz w miejscu, gdzie doszło do tego cudownego spotkania. Niebawem zaczęło w Górecku dochodzić do uzdrowień. Wieść o nich szybko rozeszła się po całej okolicy.
Dzwonnica i kościół w Górecku Kościelnym

Autor: Fot. Bogdan Nowak

Dotarła także do Zamościa. „Małżonka nawiedzając cudowne miejsce w Górecku poświęcone św. Stanisławowi, złożyła w ofierze kielich i patenę ze srebra pozłacanego o wadze dwóch grzywien i 6 łutów” – pisał w swoim dzienniku 8 maja 1660 r. Bazyli Rudomicz, profesor, a potem rektor Akademii Zamojskiej. On sam odwiedził Górecko cztery miesiące później, gdzie jak zanotował zjadł obiad „dosyć nierano”. A potem nocował w Obroczy. To był chyba jeden z pierwszych turystów w tej części Zamojszczyzny.

Na pielgrzymkę

W 1663 r. pojawiła się w zapiskach Rudomicza dosyć enigmatyczna informacja o jego wyjeździe do Górecka w celu zakupienia pieca od niejakiego Weremki. „Po obiedzie wyruszyliśmy do Tarnogrodu zostawiwszy naszego Kazimierza w gorączce wywołanej glistami, z których pięć wyszło dzisiaj z jego przewodu pokarmowego” – notował kronikarz 2 maja 1664 r. „Nocleg w Górecku u ks. (WalentegoSuskiego, przełożonego miejscowego, męża uprzejmego”.

Kazimierza, syna Bazylego Rudomicza, glisty prześladowały i rok później. Doszły do tego inne choroby. Trzeba było zatem szukać wsparcia w niebiosach. Najlepiej poprzez Górecko. „Nasz Kazimierz cierpi na glisty i na ospę wietrzną. Złożyłem ślub, że zabiorę go do miejsca poświęconego św. Stanisławowi w Górecku” – pisał 3 maja 1665 r.

Chciał wybrać się z nim na pielgrzymkę. Z planów nic nie wyszło. Rudomicz z żalem zanotował: „Byłem zajęty prowadzeniem rozpraw sądowych (...), stąd nie mogłem wziąć udziału w pielgrzymce do Górecka, wysłałem jednak Votum i obraz św. Stanisława”.

W 1668 r. ordynat Marcin Zamoyski ufundował w Górecku pierwszy okazały kościół oraz klasztor. Opiekowali się nim skromni franciszkanie konwentualni (z prowincji ruskiej, kustodii zamojskiej). Od tego czasu Górecko zaczęto nazywać kościelnym (z zapisków Rudomicza wynika, że zakonnicy przebywali w tej miejscowości przed oficjalną datą powstania miejscowego klasztoru).

Zawieruchy wojenne nie omijały tej zacnej miejscowości. Wiadomo, że kościół został spalony w XVII w. przez Szwedów. W 1768 r. wzniesiono w Górecku Kościelnym kolejną, okazałą świątynię z drzewa modrzewiowego. Ufundował ją ordynat Jan Jakub Zamoyski.

Boża łezka

Ten kościół był i nadal jest uważany za jeden z najcenniejszych w Polsce. Funkcjonuje tam sanktuarium poświęcone Stanisławowi Biskupowi. Zachowało się m.in. cenne rokokowe wyposażenie, obrazy św. Stanisława, Matki Boskiej Anielskiej oraz św. Antoniego. W świątyni przechowuje się relikwie. To niewielki fragment kości patrona sanktuarium (podarował go parafii w 1968 r. ks. Karol Wojtyła, ówczesny kardynał).  Drewniana świątynia w Górecku Kościelnym jest magiczna, jakby otoczona jakąś modlitewną aurą. Nie sposób się jej oprzeć.

Nad rzeką Szum od wieków stoi natomiast piękna, drewniana kapliczka na wodzie. Można w niej oglądać pochodzący z XVIII w. obraz św. Stanisława. Budowlę postawiono na palach oraz podmurowaniu. Dookoła wybudowano pomost z balustradami. Obok kaplicy bije źródełko nazywane „Bożą łezką”, które jest uważane za cudowne (woda z niego sprawdza się m.in. w leczeniu reumatyzmu). Między kościołem i tą kapliczką znajduje się natomiast przepiękna aleja starych, kilkusetletnich dębów (najstarsze mają podobno 900 lat). Można też zobaczyć ustawione w tej okolicy rzeźby przedstawiające różne postacie biblijne oraz inne kaplice i kapliczki.

Na cmentarzu parafialnym zachowało się ponad sto żeliwnych i kamiennych nagrobków sprzed 1945 r. Jedną z osobliwości są rzeźby patronów zmarłych ustawiane na niektórych grobach (np. św. Jana Nepomucena na grobie Jana Shopa czy św. Michała na grobie Michała Wolanina).

Kamienna ściana

Przez dziesiątki lat z Góreckiem Kościelnym związanych było wielu nietuzinkowych kapłanów. W latach 1929-1935 proboszczem był ks. Błażej Nowosad, potem zastąpił go ks. Jan Mróz (tę funkcję sprawował w latach 1935-1946) oraz ks. Ludomir Tutlis (1946-1961). Jednak duszpasterzem, który chyba szczególnie zapisał się w pamięci parafian był ks. Aleksander Siwek. Prowadził on miejscową parafię krótko (był jej administratorem), w latach 1961-1962, ale jego inżynierskie, racjonalizatorskie zainteresowania oraz umiejętność zorganizowania parafian przyniosły wymierne efekty.

Ks. Siwek przekonał wiernych o potrzebie zelektryfikowania parafii. Miało to się stać w czynie społecznym. Wraz ze swoimi "owieczkami" duszpasterz wybudował elektrownię wodną w Górecku Kościelnym! To było nie lada przedsięwzięcie. Kamień zbierano na polach i wydobywano w jednym z pobliskich kamieniołomów. Zwożono go całymi tonami, na furmankach. Dostarczano też mnóstwo drewna, które było potrzebne na szalunki, piasek itd. W efekcie, około kilometra od starej świątyni w Górecku Kościelnym powstała imponująca, bardzo gruba, kamienna ściana o wysokości ok. 20 metrów i długości ok. 50 m.

Budowlę wybudowano na rzece Szum. Teraz jest to zapora wodna. Dzięki tej inwestycji powstał w sąsiedztwie Górecka Kościelnego kilkuhektarowy, malowniczy zbiornik wodny. Wokół niego wytyczono szlak turystyczny, który jest jedną z miejscowych atrakcji. Warto się tam wybrać. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

 

 

ReklamaBaner boczny B1 firmy GOLDSUN
ReklamaBaner rekalmowy formy Alustal
Reklama
ReklamaBaner reklamowy w dodatku ŚWIĘTA firmy Klinika Zdrowia I Urody
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: KasiaTreść komentarza: I jak polepszyło się w Hrubieszowie i w okolicach, jak chciałeś panowania tfuska i lewaków🤬Pokarz jaki masz dobrobytData dodania komentarza: 21.12.2024, 22:34Źródło komentarza: Pożegnanie odchodzącego Zarządu Powiatu Hrubieszowskiego drogo kosztowałoAutor komentarza: KałodziejczakTreść komentarza: Rudy Folksdojcz krzyczał wtedy że to Wina PISu ! To samo było w odrze , ale według jednej mądrej inaczej z PełO winą było to że Po Odrze pływają statki które WYPIJAJA wodę rybom i te się duszą bo wody jest za mało !!! :) Wspaniała jest ta władza , jak widok psiego gófna na trawniku przy chodniku !Data dodania komentarza: 21.12.2024, 21:47Źródło komentarza: Hrubieszów: Ekologiczna katastrofa umorzona po raz drugiAutor komentarza: Praworządny zamachTreść komentarza: W Magdeburgu na zaproszenie Makreli i TfuSSka zamachowcy zabijają już PO raz POnad 50ty ilu jest u nas 10.000 czy więcej POpierający ich Trzaskuś nie POwiedział ile nas kosztują, by nas wysadzać.Data dodania komentarza: 21.12.2024, 17:17Źródło komentarza: Prezydent Warszawy w Hrubieszowie i WerbkowicachAutor komentarza: HahaTreść komentarza: Jak łatwo być błaznem w todze i grubą kasę brać za co? pseudo praworządność, a wszystkie ryby POzdychane były uśmiechnięte taki wyrok to POśmiewisko i zachęta truć, truć,truć bezkarnie ale z uśmiechem i środkowym palcem.Data dodania komentarza: 21.12.2024, 16:43Źródło komentarza: Hrubieszów: Ekologiczna katastrofa umorzona po raz drugiAutor komentarza: halloTreść komentarza: Eee tam ,angielski to wszyscy znają a ja chciałabym nauczyć się jeszcze języka niemieckiego bo to przyszłość.Data dodania komentarza: 21.12.2024, 14:58Źródło komentarza: Zamość: Bacalarus i Akademia Zamojska wspierają rozwój studentówAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: Co ciekawe cena masła nie rośnie po raz pierwszy. W 2022 była nawet wyższa, ale wtedy nikt nie robił afery.Data dodania komentarza: 21.12.2024, 14:56Źródło komentarza: Od cen masła pęka głowa. Zwłaszcza przed świętami. Rząd wkracza do akcji
Reklama