Ekipa Bogdana Antolaka staje się powoli rewelacją rozgrywek. Beniaminek wygrał właśnie szósty mecz z rzędu. Ba, w spotkaniach tych stracił ledwie dwie bramki. Jedyne trafienie w spotkaniu z Unią Hrubieszów miało miejsce w 5 min, gdy ładnie akcję wykończył Kacper Działo. W 15 min błąd popełnił Kamil Tomczyszyn, który stracił piłkę za polem karnym i musiał ratować się faulem na Jakubie Paćkowskim. Zobaczył za to czerwoną kartkę, a między słupkami stanął zawodnik z pola – Szymon Wanarski.
Więcej przeczytasz tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze