Obaj panowie na popularnym serwisie internetowym sprzedawali towary: jeden dekoracje ślubne, drugi telefon. Obaj znaleźli osoby zainteresowane kupnem. Klienci wysłali do nich wiadomości z linkiem łudząco podobnym do adresu portalu ogłoszeniowego. Po kliknięciu obaj zostali przekierowani na strony, gdzie mieli podać numery swoich kart wraz z kodem zabezpieczającym. Niestety, obaj to zrobili. I obaj stracili pieniądze. Z konta 27-latka zniknęło ponad 12 tysięcy złotych, a 22-latek jest uboższy o blisko 300 złotych.
Policjanci wyjaśniają okoliczności i poszukują oszustów oraz apelują o zachowanie ostrożności w tego typu transakcjach.
Napisz komentarz
Komentarze