Młody mężczyzna wpadł we wtorek (24 listopada). Policjanci pojechali do jednego z marketów, gdzie ochrona zatrzymała 27-latka. Został schwytany, gdy próbował wynieść stamtąd słuchawki, głośnik, adapter USB, plecak i męską kurtkę, warte w sumie ponad 1000 złotych.
Mieszkaniec gminy Zamość znalazł się w policyjnym areszcie, a w funkcjonariusze dokładnie sprawdzili jego przeszłość. I wtedy okazało się, że takich złodziejskich akcji mężczyzna ma na koncie więcej.
– W ostatnich tygodniach trzykrotnie odwiedził jedną z zamojskich drogerii, gdzie ukradł kosmetyki oraz alkohol na łączną kwotę ponad 500 złotych. Odwiedził również market budowlany. Tam ze sklepowych półek zabrał dwie sztuki detektorów uniwersalnych oraz dalmierz laserowy. Przedstawiciel sklepu wycenił skradziony towar na kwotę ponad 1100 złotych – relacjonuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji.
Większość łupów udało się odzyskać, a zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mieszkańcowi gminy Zamość zarzutów kradzieży. Mężczyzna przyznał się do winy. Stanie przed sądem. Za kradzież, zgodnie z polskim prawem, grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze