Mieszkańcy Wólki Łabuńskiej uważają, że gmina zamiast się z nimi dogadać, stawia ich pod ścianą. Chodzi o wykup niewielkich działek dzielących m.in. ich domy i gospodarstwa od drogi. W kłopocie nadal jest kilkanaście osób. Mają o to żal do wójta gminy Łabunie. On jednak nie ma sobie nic do zarzucenia.
Więcej szczegółów znajdziecie tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze