Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 26 kwietnia 2025 03:13
Reklama
Reklama

Biali rodzice czarnych dzieci

Dla nastolatka w Polsce równowartość 35 euro to właściwie kieszonkowe, w Kamerunie tyle kosztuje zapewnienie dziecku rocznej edukacji.
Biali rodzice czarnych dzieci
W Kamerunie jest mnóstwo dzieci, którym można i trzeba pomóc.

Ntembe Tseng Landry Stefan, Balara Sakouame Jovani, Kala Tseng Souflane, Aman Steve, Djelaboko Kombo Yvan, Samba Ngouetsak, Moawo Amougou Tristane, Douans Mezogou Letissia, Mmeng Ndjock Luc – to dziewiątka dzieci z Kamerunu. Tam mieszkają, tam się uczą, a rodziców, tych adopcyjnych, mają w... Zamościu. Na dodatek... po kilkadziesięcioro i często nieletnich.

Reklama

Ci zamojscy młodzi rodzice to uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Konopnickiej, którzy małymi Afrykańczykami od wielu, wielu już lat opiekują się w ramach Adopcji Serca.

Jak to się zaczęło?

Był rok 2008. Jedna z uczennic II LO, podczas lekcji wychowawczej zaproponowała, by jej klasa adoptowała dziecko z Afryki.

– Pamiętam to dokładnie. Wstała, podała mi obrazek z informacją i kontaktem do siostry Edyty Budynek, polskiej pallotynki, misjonarki – wspomina Elżbieta Paszko, anglistka w zamojskim liceum, która już od 12 lat koordynuje w II LO Adopcje Serca.

Co to takiego jest? To zwyczajna pomoc o nadzwyczajnym znaczeniu dla dzieci z krajów Trzeciego Świata. Polega na wsparciu finansowym, a co za tym idzie umożliwieniu edukacji, zaś w późniejszych etapach życia zdobycia wykształcenia i zawodu. Taką formą pomocy są obejmowane dzieci w trudnej sytuacji życiowej: sieroty, półsieroty, czasami po prostu dzieci z rodzin wielodzietnych, których rodziców nie stać na to, by zapewnić im możliwość nauki.

Prawie setka adopcyjnych dzieci

I wtedy właśnie z pomocą przychodzą nastoletni rodzice, jak ci z Zamościa, z II LO.

– Każdego roku nasze klasy, wspierane przez swoich wychowawców adoptują po kilkoro bądź kilkanaścioro dzieci w różnym wieku, od maluszków po nastolatków. Bywa, że adopcja rozpoczęta przez naszych pierwszoklasistów trwa aż do momentu, gdy zdadzą maturę i odejdą ze szkoły – opowiada Elżbieta Paszko.

Zapewnia, że w żaden specjalny sposób nie musi młodzieży do tej akcji zachęcać. Wystarczy, że przekaże informację i chętni zaraz się znajdują. – Jestem pełna podziwu dla naszych uczniów. Zwłaszcza, że żyjemy w czasach, kiedy człowiek skupia się na sobie, ostatnio na dodatek jesteśmy skazani na izolację, a tymczasem nasza młodzież udowadnia, jak bardzo jest otwarta, jak bardzo chce pomagać, robić coś dobrego dla innych – mówi nauczycielka.

Przez te kilkanaście lat uczniowie II LO w Zamościu "matkowali" i "ojcowali" już blisko setce dzieci z Kamerunu, gdzie siostry pallotynki, na czele z siostrą Edytą Budynek prowadzą swoje misje. Roczny koszt nauki dziecka w Afryce, w zestawieniu z naszymi realiami, wydaje się śmiesznie niski. Przez lata było to ok. 35 euro (taką zrzutkę robiono w każdej z adopcyjnych klas), teraz potrzeba ciut więcej, ale 250 złotych to nadal nie jest zawrotna kwota. – Mówię młodzieży, że dla nich to np. jedna, dwie cole mniej, a dla dzieci z Kamerunu bardzo, bardzo wiele – dodaje Elżbieta Paszko. Podkreśla jednak, że nikt nie ma obowiązku wpłacać pieniędzy, to zawsze jest dobrowolne. Często zdarza się, że ktoś daje więcej, niż wynosi wyliczona składka.

Mydło zamiast pluszaka

Czasami adopcyjni rodzice chcą zrobić swoim adopcyjnym dzieciom dodatkowe niespodzianki. Bywało, że organizowali kolejną zrzutkę na świąteczne prezenty dla swoich córeczek i synków. Nie kupowali niczego w Polsce, bo nie wiadomo czy paczka w ogóle by dotarła. Przekazywali pieniądze siostrze Edycie, ona robiła zakupy, a później zdawała relację.

– Byliśmy bardzo zaskoczeni, kiedy okazało się, że dzieci nie dostały pluszaków czy słodyczy, ale... mydło, ryż i mąkę. Uświadomiliśmy sobie wówczas, że Afryka to zupełnie inny świat, że tam priorytety są zdecydowanie różne od naszych, że kompletnie co innego się liczy i co innego daje radość – wyjaśnia koordynatorka Adopcji Serca w II LO.

Polska młodzież miała okazję przekonać się o tym, czytając listy, w których dzieciaki z misji w Kamerunie dziękowały za pomoc i upominki.

Kiedy dzieci mają dzieci

Klasa I F adoptowała aż dwoje dzieci.

– Tak się po prostu złożyło. Wszyscy chcieli pomóc – tłumaczy Szymon Tański. Zdradza, że u nich w klasie zrzutka była po ok. 20 zł. – Dla nas to nie są duże pieniądze, jakieś jedno wyjście do McDonalda, a dla tych dzieciaków to ogromna rzecz. Naprawdę super jest pomagać – dodaje nastolatek.

– Dla mnie to trochę spełnienie marzeń. Bo chciałabym studiować medycynę i zawsze sobie wyobrażałam, że pojadę do Afryki pomagać tym dzieciom – mówi tymczasem Alicja Woźniak, uczennica klasy II Bp. Wspólnie z koleżankami i kolegami już drugi rok z rzędu są rodzicami maleńkiego chłopca. Adoptowali go, gdy miał 2 latka. Teraz jest już starszy, chodzi do przedszkola, a swoim mamusiom i tatusiom z Zamościa wysyłał kolorowanki. – Dostać taką przesyłkę to coś niesamowitego, aż się robi ciepło w sercu – zapewnia Alicja.

– My pomagamy im, a oni w pewnym sensie nam. Bo dla tych dzieci czynimy dobro, a ono przecież powraca – mówi o adopcyjnych dzieciakach z Kamerunu Magdalena Słotwińska z II Ap.  Jej klasa, mimo że niezbyt liczna, także zdecydowała się na Adopcję Serca. Na utrzymanie adopcyjnego synka każdy przekazał ok. 13 złotych. – To żadne pieniądze, może raptem 3 dobre batoniki – śmieje się nastolatka. – Bardzo często nasze kieszonkowe wydawaliśmy na drobne, zupełnie niepotrzebne rzeczy, a teraz wiemy, że te drobne kwoty są dobrze wykorzystane – przyznaje Julia Parol z klasy II Cp, która wspólnie z koleżankami i kolegami już kolejny rok jest rodzicem kilkuletniego chłopca.

Pomaganie wciąga

Drugi rok z rzędu afrykańską dziewczynką opiekuje się także klasa II Cg. – Wszyscy chętnie włączyli się w akcję, jestem przekonana, że po kolejnych wakacjach, gdy będziemy już w klasie maturalnej, również zostaniemy rodzicami – deklaruje Dominika Wojczuk z klasy II Cg.

Pomaganie jest zresztą w II LO w modzie.

– My nie tylko adoptujemy dzieci z Afryki, ale włączamy się w wiele akcji charytatywnych. Pomagamy dzieciom z domów dziecka, z różnych fundacji, robiliśmy świąteczne kartki dla chorych dzieci – opowiada nam Emilia Kwarciana z klasy II Eg. 

I co z tego mają? Co im to daje?

– Z każdym dniem, z każdą taką akcją nabieramy doświadczenia, uczymy się pomagania i chcemy się tego uczyć. Dla mnie ważne jest, aby umieć dawać, a nie tylko brać. Zwłaszcza, że nikt z nas nie wie tak naprawdę, co spotka go następnego dnia i czy też nie będzie wtedy potrzebował pomocy – dodaje nastolatka i cytuje słowa Johannesa Bechera: "Człowiek potrzebuje człowieka, żeby być człowiekiem".

Jedyna taka szkoła

A na ile to zaangażowanie polskiej młodzieży jest ważne dla dzieci w Kamerunie? 

– Sytuacja materialna krajów misyjnych jest często nieporównywalnie gorsza od naszej. Można nawet stwierdzić, że bywa czasem tragiczna. Tym bardziej, gdy dotyka ona dzieci, które zamiast cieszyć się beztroskim dzieciństwem, muszą podejmować pracę, żeby zdobyć fundusze na swoje utrzymanie, gdyż mimo pracy i starań rodzice nie są w stanie zapewnić im normalnego życia – odpowiada siostra Edyta Budynek.

Dużo trudniejsze niż w Polsce jest też zdobycie wykształcenia, bo nauka jest płatna. Wiele dzieci nie trafiłoby do szkół, gdyby nie licealiści z Zamościa. – Nasze dzieci w Kamerunie, które korzystają z tak ważnego dla nich wsparcia, są bardzo wdzięcznie i dziękują młodzieży i ich wychowawcom z II LO – podkreśla zakonnica.

I co najważniejsze, dodaje, że z całej Polski na tej zasadzie współpracuje z nią jedno przedszkole i tylko ta jedna jedyna zamojska szkoła. 

To tylko jeden z bardzo wielu bardzo ciekawych artykułów, które ukazały się w świątecznej Kronice Tygodnia. Wciąż możecie ją kupić w formie e-wydanie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

 

 

Przestronne mieszkanie z balkonem i ogródkiem Cena: 1400 PLNMarzysz o przytulnym miejscu do życia w spokojnej, zielonej okolicy? Mamy dla Ciebie idealną propozycję! Na wynajem oferujemy w pełni umeblowane mieszkanie o powierzchni 46 m², zlokalizowane w zacisznym zakątku Tyszowiec – przy ul. Wielkiej 101a.Mieszkanie oferuje funkcjonalny układ i komfortowe wyposażenie. Znajduje się na 3. piętrze niskiego bloku i składa się z: przestronnego salonu z wyjściem na balkonsypialni z wygodną szafą  oddzielnej kuchni z zabudową i sprzętami AGD, łazienki z pralką, przedpokoju z miejscem na przechowywanie. Do dyspozycji najemcy jest balkon, idealny na poranną kawę, oraz piwnica, która pomieści rowery, przetwory lub inne rzeczy codziennego użytku. Dodatkowym atutem jest własny ogródek warzywny, w którym możesz uprawiać świeże zioła, warzywa lub po prostu zrelaksować się na łonie natury.Spokojna okolica i świetna infrastruktura Budynek położony jest w bardzo cichej, zielonej części miasta. Wokół rozciągają się widoki na łąki i las, a sąsiedztwo jest spokojne i zadbane. Bezpośrednio przy bloku znajduje się duży parking, który zawsze oferuje wolne miejsca postojowe. W mieszkaniu znajdziesz wszystko, co niezbędne, aby zamieszkać od zaraz: pralkę, lodówkę, zmywarkę, piekarnik. To idealne rozwiązanie dla osób ceniących wygodę i gotowe rozwiązania – wystarczy się wprowadzić i korzystać!Warunki najmu Odstępne: 1 400 zł miesięcznie Czynsz administracyjny: 479 zł Dodatkowo płatne media (woda, prąd, gaz wg zużycia) Dostępne od ręki – możesz zamieszkać już dziś! Zadzwoń i umów się na prezentację! Nie zwlekaj – mieszkania w tej okolicy rzadko pojawiają się na rynku! Zadzwoń już teraz pod numer: 665 750 080 i umów się na oglądanie. Masz pytania lub chcesz poznać więcej szczegółów? Jestem do Twojej dyspozycji.Bezpłatnie pomagamy w formalnościach związanych z uzyskaniem kredytu na zakup nieruchomości. Nasz doradca kredytowy bezpłatnie sprawdzi Twoją zdolność kredytową i przedstawi najlepsze oferty z ponad 10 banków. Posiadasz podobną nieruchomość? Skorzystaj z bezpłatnej konsultacji – odpowiemy na pytania dotyczące ceny, procesu sprzedaży oraz możliwości poprawy atrakcyjności oferty. Oferujemy również:•⁠  ⁠Pośrednictwo w kupnie, sprzedaży oraz najmie nieruchomości.•⁠  ⁠Pomoc w sprzedaży nieruchomości o skomplikowanej sytuacji prawnej.•⁠  ⁠Rzetelne oceny wartości nieruchomości.•⁠ Uzyskanie świadectwa energetycznego.Justyna Łagoda 665 750 080Północ nieruchomości Zamośćul. Żeromskiego 322- 400 ZamośćData dodania ogłoszenia: 23.04.2025Przestronne mieszkanie z balkonem i ogródkiem
Budynek usługowy z potencjałem – Komarów Cena: 590000 PLNNa sprzedaż budynek usługowo-biurowy w doskonałej lokalizacji – ul. Rynek 9, w samym sercu Komarowa-Osady, powiat zamojski. Nieruchomość idealna dla inwestora, przedsiębiorcy lub jako baza pod własną działalność z opcją stworzenia części mieszkalnej.Opis nieruchomości: • Parter: lokal użytkowy o powierzchni 66 m² – obecnie prowadzona apteka • Piętro: część biurowa o pow. 58,32 m² z pokojem socjalnym i archiwum • Możliwość adaptacji poddasza na mieszkanie – rozpoczęto prace przygotowawcze • Budynek w całości podpiwniczony – dodatkowa przestrzeń magazynowa lub technicznaLokalizacja: • Centrum miejscowości – ul. Rynek 9 • Bezpośrednie sąsiedztwo przychodni lekarskiej • Doskonały dostęp dla klientów – pieszych i zmotoryzowanych • Rozpoznawalny punkt na mapie KomarowaMożliwości inwestycyjne: • Gotowy, działający lokal usługowy • Piętro idealne pod biuro, gabinety, punkt obsługi klienta • Potencjał adaptacji poddasza na komfortowe mieszkanie • Nieruchomość z dużym potencjałem komercyjnym i mieszkalnym To propozycja dla osób, które szukają gotowej nieruchomości pod działalność lub wynajem z możliwością rozbudowy funkcji mieszkalnej. Umów się na prezentację i poznaj potencjał tej lokalizacji!Bezpłatnie pomagamy w formalnościach związanych z uzyskaniem kredytu na zakup nieruchomości. Nasz doradca kredytowy bezpłatnie sprawdzi Twoją zdolność kredytową i przedstawi najlepsze oferty z ponad 10 banków. Posiadasz podobną nieruchomość? Skorzystaj z bezpłatnej konsultacji – odpowiemy na pytania dotyczące ceny, procesu sprzedaży oraz możliwości poprawy atrakcyjności oferty. Oferujemy również:•⁠  ⁠Pośrednictwo w kupnie, sprzedaży oraz najmie nieruchomości.•⁠  ⁠Pomoc w sprzedaży nieruchomości o skomplikowanej sytuacji prawnej.•⁠  ⁠Rzetelne oceny wartości nieruchomości.   Uzyskanie świadectwa energetycznego.Nie zwlekaj, zadzwoń już teraz!Tomasz JuszczakDoradca ds. nieruchomościtel. 504 288 990e-mail: tjuszczak@polnoc.plPółnoc Nieruchomości Zamośćstrona internetowa:https://polnoc.pl/oddzialy/zamosc-zeromskiego/Niniejsze ogłoszenie nie stanowi oferty w rozumieniu Kodeksu Cywilnego, lecz ma charakter informacyjny.  Data dodania ogłoszenia: 22.04.2025Budynek usługowy z potencjałem – Komarów
Reklama
Reklama
ReklamaBnaer reklamowy firmy Kronika Tygodnia
Reklama
ReklamaBaner reklamowy B1 firmy WORK CENTRE
ReklamaAdvertisement
KOMENTARZE
Autor komentarza: OoTreść komentarza: Zostały tylko kominy......za PRL powstawały miejsca pracy .....a teraz zlikwidować wszystko.......Data dodania komentarza: 25.04.2025, 15:46Źródło komentarza: Szczebrzeszyn: Chirurgię trzeba zawiesić, ginekologię zamknąć. "Jeżeli tego nie zrobimy, dojdzie do likwidacji szpitala"Autor komentarza: LhrTreść komentarza: Wiadomo zamość, słoma z butów...Data dodania komentarza: 25.04.2025, 15:07Źródło komentarza: Zamość: Emeryt rozebrał się w sądzie do bokserek. Takiego numeru nie pamiętają najstarsi pracownicy…Autor komentarza: N-lTreść komentarza: "Rodzic do jasnej cholery wychowuje dziecko"?!!!!! I tak wypowiada się przedstawiciel Rady Miasta???!!!Data dodania komentarza: 25.04.2025, 12:54Źródło komentarza: Zamość: Jak zadbać o młodzież z Ekonomika? Czy na ul. Łukasińskiego powinno być kolejne przejście dla pieszych?Autor komentarza: YhyyyyTreść komentarza: W sumie to nic takiego oprócz tego, że miasto ma ponad 60 mln zadłużenia, dwa razy już nie miało kasy żeby wypłacić w terminie wynagrodzenia nauczycielom, wykonawcy inwestycji i nieprawnie zwalniani pracownicy kierują sprawy do sądu i na ogół wygrywają, tatuś, mąż i znajomi królowej błyskawicznie znajdują zatrudnienie, a w między czasie zostaje zwolniona kontrkandydatka na fotel burmistrza. To takie małe wypadki przy pracy. Poza tym jest idealnie 😁Data dodania komentarza: 25.04.2025, 11:56Źródło komentarza: Chcą odwołać Radę Miejską i burmistrza Hrubieszowa. Czy znowu będzie referendum?Autor komentarza: Szukajcie a znajdziecieTreść komentarza: Może trzeba poprosić o pomoc specjalistów od referendum. Skoro udało się im nakłonić do podpisu osoby nie żyjące, to może będą też w stanie odnaleźć te niby zagubione listy 😁😁😁 https://www.kronikatygodnia.pl/artykul/25577,hrubieszow-martwe-dusze-na-listach-poparciaData dodania komentarza: 25.04.2025, 11:44Źródło komentarza: Chcą odwołać Radę Miejską i burmistrza Hrubieszowa. Czy znowu będzie referendum?Autor komentarza: Monika M.Treść komentarza: Podobno nawet miał wyrok skazujący za znieważanie żołnierzy i uratowało go to, że leczy się psychiatrycznie (bo żona robi go w trąbę). Biedne miasto z takimi władzami.Data dodania komentarza: 25.04.2025, 10:52Źródło komentarza: Chcą odwołać Radę Miejską i burmistrza Hrubieszowa. Czy znowu będzie referendum?
ReklamaAdvertisement
Reklama