40-letni mieszkaniec powiatu biłgorajskiego od 2015 r. pracował w biłgorajskim starostwie jako kierowca na podstawie umowy na czas nieokreślony. Na początku września 2018 r. mężczyzna złamał nogę i od tamtej pory – z przerwami – do 14 kwietnia 2019 r. przebywał na zwolnieniu lekarskim. Pod jego nieobecność starosta zatrudnił na zastępstwo innego kierowcę, a w międzyczasie zaproponował 40-latkowi zmianę stanowiska pracy, ale jego podwładny na to się nie zgodził.
Więcej na ten temat przeczytasz tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze