Jednym z poszkodowanych jest 48-latek z gminy Grabowiec zatrudniony w zakładzie pod Zamościem. Przechodząc obok maszyny do obróbki drewna mężczyzna dotknął wirującego ostrza i ranił się w palce dłoni. Do firmy wezwano karetkę i 48-latek trafił do szpitala.
Pomocy medycznej potrzebował też 55-letni pracownik z Zamościa. – Przenosił arkusz blachy. Kiedy poczuł, że wysuwa mu się ona z ręki chciał poprawić chwyt i wówczas doszło do zranienia dłoni. 55-latek również trafił do szpitala – relacjonuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Funkcjonariusze ustalili, że obaj poszkodowani byli trzeźwi. Badają szczegółowy przebieg obu wypadków.
Napisz komentarz
Komentarze