W sobotę, 27 lutego, Hetman Zamość ma rozegrać pierwszy w rundzie wiosennej mecz o ligowe punkty. Do Zamościa wybiera się KS Wiązownica, który w tabeli zajmuje szesnaste miejsce i wyprzedza ostatniego w stawce Hetmana o czternaście punktów. Zamojski klub chce wystąpić w roli gospodarza na „sztucznym” boisku OSiR przy ul. Królowej Jadwigi. Do prowadzącego rozgrywki w trzecioligowej grupie IV Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej wysłał dokumentację potrzebną do uzyskania pozytywnej weryfikacji tego boiska do meczów III ligi. Nie znamy jeszcze decyzji związku, wiemy natomiast, że spotkania inaugurującego w Zamościu trzecioligową rundę wiosenną nie będą mogli zobaczyć kibice, ze względu na rządowe zakazy związane z zapobieganiem epidemii koronawirusa.
W poprzednim tygodniu Hetman nie rozegrał ani jednego sparingu. Zaplanowane na sobotę, 20 lutego, spotkanie kontrolne z czwartoligową Tomasovią Tomaszów Lubelski zostało odwołane.
– Naszych piłkarzy dopadła plaga drobnych kontuzji i mikrourazów, dlatego trener Michał Macek podjął decyzję o odwołaniu sparingu, by dać swoim kontuzjowanym podopiecznym czas na dojście do pełni zdrowia i sprawności. Nie chciał też ryzykować tym, że tuż przed pierwszym w rundzie wiosennej meczem kolejni nabawią się problemów zdrowotnych. A ponadto kadra na ten sparing nie byłaby pełna. Aż sześciu zawodników nie mogłoby zagrać. Przez cały tydzień trenowało tylko około trzynastu piłkarzy. Do meczu z Wiązownicą dojdzie, o ile aura na to pozwoli. W tym tygodniu potwierdzimy do gry nowych zawodników – mówi Tomasz Goździuk z zarządu Hetmana.
Napisz komentarz
Komentarze