Sprawa niby prosta, ale taka nie była. Obrońcy gminnych finansów mieli wątpliwości czy godzi się dopłacać aż tak dużo – prawie 150 zł do m sześc. – jak zaproponowano w projekcie uchwały. Podczas dyskusji nie zabrakło retorycznych figur i wycieczek osobistych.
Ludzie chcą w Bełżcu budować domy. To dla gminy powód do radości, bo jest szansa, że mieszkańców przybędzie, a miejscowość będzie się rozwijać. Na powstałym niedawno osiedlu domy są raptem trzy lub cztery, ale większość działek już wykupiono, więc jest szansa, że powstaną następne. Problem był taki, że w tym miejscu, ze względów sanitarnych (150 m od cmentarza) nie można kopać studni. Gmina problem rozwiązała. Za ponad 1 mln zł zrobiła wodociąg i ujęcie wody. Będą się mogli do niego przyłączyć nie tylko mieszkańcy tego osiedla, ale i ponad 50 domów położonych po drugiej stronie torów kolejowych, a w przyszłości może także szkoła podstawowa.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze