Jan Kapłon pochodzi z miejscowości Wierzbie (gm. Łabunie). Jakiś czas temu postanowił spisać swoje losy. Do współpracy zaprosił siostrę Genowefę. Spisana przez nich opowieść rozpoczyna się jeszcze przed wybuchem II wojny światowej. Ze wspomnień dowiadujemy się jak wówczas żyło się na zamojskiej wsi, jak wyglądała edukacja i czym charakteryzowały się miejscowe stosunki społeczne. Rodzeństwo opowiedziało także o okolicznościach wysiedlenia z rodzinnej wsi do obozu przejściowego w Zamościu podczas II wojny światowej. Nie tylko.
"Na kartach książki pojawiają się współtowarzysze doli – sąsiedzi z Wierzbia, ale także znani z innych książek, choćby „Dzienników” doktora Zygmunta Klukowskiego szczególnie brutalni oprawcy, jak Niemiec o pseudonimie "Ne"" – czytamy w opisie tej publikacji przygotowanym przez łabuńską bibliotekę.
W książce znajdziemy także wspomnienia z powojennej rzeczywistości. Publikacja nadal jest dostępna u wydawcy.
Napisz komentarz
Komentarze