Ta para zajęła w naszym plebiscycie czwarte miejsce. Kiedy rozmawialiśmy z nimi już po ogłoszeniu wyników, byli akurat na wspólnym, romantycznym wypadzie w Tatry, właśnie wracali z Morskiego Oka. Oboje byli zachwyceni górami, pogodą, sobą nawzajem, pełni entuzjazmu. Z chęcią opowiadali o swoim związku.
Poznali się przed pięcioma laty. On był na lodowisku w Zamościu, ona stała przy bandzie. On jeździł, ona obserwowała. W pewnym momencie on do niej podjechał i coś "zagadał". Później ich kontakt trwał około miesiąca. Nie było spotkań ani długich rozmów. Od czasu do czasu coś do siebie napisali. A później kontakt się urwał, również szybko, jak zaczął. Była długa, długa, trwająca blisko 5 lat przerwa. Aż do lata zeszłego roku.
– Pamiętam ten dzień dokładnie. To był 5 sierpnia. Pojechałam wtedy do Chełma. Wstawiłam jakąś fotkę na relację na Facebooku i Damian niespodziewanie napisał do mnie, że ładnie po tych 5 latach wyglądam – opowiada Natalia Mróz. Od słowa do słowa umówili się na spotkanie jeszcze tego samego dnia. Oboje byli podekscytowani. Później kolejne, jeszcze jedno i jeszcze wiele następnych. Wreszcie stali się nierozłączni. Dużo ze sobą rozmawiali, poznawali się coraz lepiej, coraz bardziej się w sobie zakochiwali. I postanowili, że zostaną parą.
Ona jest pewna, że Damian to wspaniały mężczyzna. Poznała go "już od podszewki". On jest przekonany, że spotkał tę jedną jedyną kobietę. Są bardzo młodymi ludźmi, więc mocno skonkretyzowanych planów na przyszłość nie mają.
– Ale muszę przyznać, że gdybyśmy ten pierścionek wygrali, to bym się oświadczył– zdradza Damian Jakimiak. Ponieważ jednak pierścionka nie ma, to pozwalają, aby życie samo ułożyło dla nich scenariusz. Cieszą się sobą, widują niemal codziennie, kłócą się czasem i bardzo szybko godzą, świetnie dogadują.
– Damian to mega pozytywny, wspaniały facet. Bardzo też dla mnie pomocny, w wielu kwestiach – chwali wybranka swojego serca Natalia. – Mam 23 lata, ale trochę w życiu przeżyłem i wiem, że drugiej wspaniałej dziewczyny nie spotkałem. Ona jest dla mnie najwspanialszą nagrodą od losu, lepszą niż najpiękniejszy pierścionek – zapewnia Damian.
Napisz komentarz
Komentarze