Dariusz Gałecki, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Hrubieszowie, ma dość. Zamierza zrezygnować z zajmowanego stanowiska. Twierdzi, że nie widzi już możliwości dalszej współpracy ze starostą. Nam wyjaśnia co leży mu na wątrobie.
Konflikt pomiędzy starostą powiatu hrubieszowskiego Anetą Karpiuk a dyrektorem SPZOZ w Hrubieszowie Dariuszem Gałeckim trwa od grudnia ubiegłego roku.
Wtedy to do starostwa powiatowego dotarły anonimowe informacje o tym, jakoby w miejscowym szpitalu szczepionkę przeciwko COVID-19 podano poza kolejnością „osobom z kręgu lokalnych elit”. Na początku stycznia Zarząd Powiatu Hrubieszowskiego powołał komisję i zlecił jej przeprowadzenie kontroli w szpitalu. W anonimowym zawiadomieniu zasugerowano, że szczepienia poza kolejnością umożliwił dyrektor SPZOZ.
Dyrektor Dariusz Gałecki nazywał te sugestie kłamstwami i pomówieniami. Nie udostępnił komisji list z nazwiskami zaszczepionych przeciwko COVID-19. Tłumaczył, że zawierają one dane medyczne i osobowe objęte prawną ochroną.
Czy dyrektor poda się do dymisji? Co na to starosta? Czytaj w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze