W czwartek (23 marca) w południe funkcjonariusze weszli do domu 71-letniej mieszkanki gm. Bełżec. Wiedzieli, że pod tym adresem może znajdować się kontrabanda.
W trakcie przeszukania w jednym z pomieszczeń natrafili na blisko półtora tysiąca paczek bez polskich znaków akcyzy. Kobieta tłumaczyła się, że pokój wynajął od niej Ukrainiec i papierosy należą do niego, ale niestety nie umiała podać, jak nazywa się mężczyzna. Wartość rynkowa zabezpieczonego towaru to prawie 20 tys. zł.
Kilka godzin później, policjanci tomaszowskiej drogówki zatrzymali w Lubyczy Królewskiej obywatela Ukrainy. "Wpadł im w oko", bo jechał za szybko. W obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość o 26 km/h.
Podczas przeszukania pojazdu okazało się, że mężczyzna przewoził prawie 2 tys. paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy.
– 53-latek powiedział, że nie wie kto jest właścicielem tej kontrabandy, on tylko miał je przewieźć. Mężczyźnie został przedstawiony zarzut i dokonano tymczasowego zajęcia mienia w kwocie 7 tys. zł – relacjonuje Agnieszka Leszek, rzeczniczka KPP w Tomaszowie Lubelskim.
Napisz komentarz
Komentarze