Jedni mówią, że policja przesłuchała już wszystkich powiatowych radnych, drudzy, że tylko część. Jeszcze inni, że może połowę. Trwa dochodzenie. W jakiej sprawie? Tego nie wie nikt. Kto rozpętał tę burzę? Tego również nie wiadomo. Pojawia się jednak przypuszczenie, że przyczyną był… donos.
Sprawa tajemniczych przesłuchań radnych wypłynęła podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Tomaszowskiego.
– Na początku tego roku miałem rozmowę z funkcjonariuszami policji odnośnie udziału w sesjach i komisjach rady. Podobno jest prowadzone jakieś postępowanie przygotowawcze i wyjaśniające. Nie wiem o co chodzi – mówił radny Robert Kuźniarz. Prosił zarząd powiatu, starostę, o wyjaśnienia jeśli coś wiedzą w tej sprawie, bo tym byliby również zainteresowani inni radni, którzy także byli przesłuchiwani.
Szczegóły tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze