Od roku trasa turystyczna na Czartowym Polu jest zamknięta dla turystów. Przed majówką wreszcie zostanie udostępniona, ale tylko częściowo. Nie będzie można spacerować po ścieżce dolnej, ponieważ zdecydowano, że przez najbliższe dwa lata ma się tam regenerować przyroda. Hasać po niej będą co najwyżej legendarni czarci.
Niegdyś Roztocze nie cieszyło się wielkim zainteresowaniem turystów, ale powoli zaczęto je doceniać. Teraz jest ich mnóstwo. Dłużej niż kiedyś trwa też sezon turystyczny, bo zaczyna się wczesną wiosną, a kończy późną jesienią. Ma to swoje plusy i minusy. Plusem niewątpliwie jest to, że miejscowi mogą zarobić. Minusem, którego raczej nie dostrzegamy, to, że przyroda nie ma kiedy odpocząć, a ona także odpoczynku potrzebuje.
Więcej szczegółów tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze