Dostojna jubilatka przyszła na świat 3 kwietnia 1921 roku. Była jedną z sześciorga dzieci państwa Wińskich: miała siostrę i czterech braci.
Najstarszy z nich walczył w Powstaniu Warszawskim, dwaj kolejni należeli do ruchu oporu. Z tego też powodu pani Stefania wraz z młodszym bratem i rodzicami zostali pod koniec wojny aresztowani przez gestapo, więzieni na Rotundzie w Zamościu i na Majdanku w Lublinie.
Po wojnie jubilatka zamieszkała w Hrubieszowie, prowadziła tam restaurację i tam poznała swojego męża, pochodzącego z Poznania oficera wojska polskiego Kazimierza Oleksiaka. Pobrali się i przeprowadzili do Uchań. Doczekali się pięciorga dzieci: trzech córek i dwóch synów, a także siedmiorga wnuków oraz sześcioro prawnuków.
Z okazji setnych urodzin z panią Stefanią byli oczywiście jej najbliżsi. Z wizytą przybył również wójt Leszek Czerwonka, podarował kwiaty i upominki, przekazał również list gratulacyjny od premiera. Z serdecznościami pospieszyli także kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Anna Swatowska-Chmielowiec oraz wiceprzewodniczący Rady Gminy Uchanie Sławomir Mikita.
Napisz komentarz
Komentarze