Pod koniec ub. roku oddano do użytku rondo przy zbiegu ul. Żdanowskiej i Sienkiewicza w Zamościu. Mieszkająca w jego sąsiedztwie 78-latka żali się, że od tamtej pory weekendy stały się dla niej koszmarem. – Prawie w każdą sobotę ktoś przyjeżdża w nocy na to rondo, a następnie z piskiem opon kilka razy je objeżdża – opowiada zamościanka. – Ten pisk opon i ryk silnika są nie do wytrzymania. Zawsze stawiają mnie w środku nocy na równe nogi. Ja jestem schorowana i potrzebuję spokoju. Po każdej takiej akcji nie mogę już zasnąć.
Nasza rozmówczyni dodaje, że zgłaszała ten problem policjantom, ale – jak na razie – bez skutku. – W sąsiedztwie mieszka sporo seniorów i nie tylko mnie to przeszkadza – mówi starsza pani. – Wygląda to tak, jakby ktoś specjalnie przyjeżdżał na to rondo, żeby uprzykrzać nam życie.
Więcej szczegółów w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze